Aljamain Sterling (22-3) mimo bycia mistrzem jeszcze nie zdążył sobie wypracować zawodniczej renomy. Powracający z emerytury Henry Cejudo (16-2) chce udowodnić, że dalej rozdaje karty w dywizji koguciej.
„Funk Master” potępił medialne poczynania byłego podwójnego czempiona:
Nie ma żadnej animozji. [Cejudo] siedział na uboczu, wygadywał tyle bzdur i krytykował wszystkich. Z całym szacunkiem, ale to prawie to samo, co zrobił Khabib. Kiedy odszedł na emeryturę zaczął być bardziej wygadany i wcale nie w tak pokorny czy pełen szacunku sposób.
stwierdził.
Sterling pokusił się o predykcję na walkę z Cejudo:
Przewiduję, że obalę Henry’ego trzy albo cztery razy w tej walce. Serio. Myślę, że kiedy tylko go dopadnę, zrozumie, że to prawda, co o mnie ludzie mówią. Jestem większy. Mam lepszy zasięg, dłuższe kończyny, jedyne, co muszę zrobić to go złapać. Nie mogę się doczekać, że wsadzić wsadzić mu w dupę ten jego złoty medal medal i zapewnić mu soczystą przegraną za te starania.
przyznał.
Zobacz również: Henry Cejudo wskazuje, który zawodnik stanowiłby największe wyzwanie w kategorii koguciej
źródło: mmafighting