Henry Cejudo wskazał, który zawodnik mógłby być dla niego i pozostałych zawodników w kategorii koguciej najtrudniejszym wyzwaniem.

Były podwójny mistrz UFC, Henry Cejudo uważa, że to Umar Nurmagomedov byłby najtrudniejszym wyzwaniem w wadze koguciej. Niepokonany zawodnik to kuzyn byłego mistrza wagi lekkiej UFC, Khabiba Nurmagomedova, który na początku swojej kariery w oktagonie odniósł już 4 zwycięstwa.

Nurmagomedov zdobył ostatnio swój pierwszy bonus po walce, kiedy w styczniu na UFC Fight Night 217 znokautował w pierwszej rundzie Raoniego Barcelosa. „Triple C” uważa, że 27-letni zawodnik stanowi problem dla dywizji, o czym wypowiedział się na swoim kanale na YouTube.

Umar jest najbardziej niebezpiecznym gościem. Wśród wszystkich zawodników, których widzę, Umar Nurmagomedov stanowi największe wyzwanie dla każdego z nich, włączając mnie. Potrafi się bić, potrafi walczyć w parterze, jest kompletnym zawodnikiem. Widział swojego brata i kuzyna zdobywających mistrzostwa świata, i chce być następny.

Rosjanin ujawnił, że otrzymał propozycję walki wieczoru przeciwko Merabowi Dvalishviliemu 13 maja, ale walka nie doszła do skutku, ponieważ Dvalishvili był kontuzjowany. Jednak po tym, jak Cory Sandhagen pokonał Marlona Verę w ostatnią sobotę na UFC San Antonio, także wyzwał Dvalishviliego, i wydaje się, że gruziński zawodnik teraz skupi się na walce ze Sandhagenem.

Nurmagomedov nie omieszkał podziękować byłemu mistrzowi za takie słowa za pomocą Twittera.

Zobacz także: Marlon Vera: Henry Cejudo wznowił sportową karierę, bo jest spłukany