Tomasz Drwal (21-5-1) jest niezwykle utytułowanym zawodnikiem mieszanych sztuk walki i weteranem tego sportu. Swój ostatni pojedynek w MMA stoczył prawie 5 lat temu. Na początku tego roku ogłosił powrót do zawodowych startów. W programie „Koloseum” Tomasz Drwal zdradził, że jego kolejna walka odbędzie się prawdopodobnie na gali KSW zaplanowanej na 11 lipca.
Ja już w styczniu ogłosiłem, że wracam do MMA, i trochę koronawirus pokrzyżował te plany, choć nie do końca, ponieważ i tak chciałem wystąpić w czerwcu lub w lipcu. Jestem już po rozmowach i 11 lipca prawdopodobnie będzie moja walka, choć jeszcze nie wiem z kim. Ten pojedynek będzie w organizacji KSW i tyle na ten moment mogę powiedzieć.
powiedział Tomasz Drwal.
„Gorilla” dodał, że po tak długiej przerwie od startów, chciałby stoczyć walkę na przetarcie. Stwierdził również, że jest chętny na rewanż z Michałem Materlą (27-7) oraz na starcie z Mamedem Khalidovem, do którego miało dojść kilka lat temu.
Dobrze, żeby po tych 5 latach mieć taką walkę na przetarcie, ponieważ decyzja o walce z Michałem Materlą po ciężkiej nie była dobrym wyborem. To są dla wnioski, abym nie zaczynać z wysokiego „C”, i to jeszcze po takiej przerwie. Teraz ja też zobaczę, jak to wszystko wyjdzie po tych 5 latach i dopiero wtedy będziemy rozmawiać i myśleć o tych topowych zawodnikach z mojej kategorii wagowej i wiekowej. Ja mam nadzieję teraz, że rozpędzę się z walki na walkę i zrobimy to starcie z Michałem… i może też z Mamedem. Taki jest mój generalnie cel w tym wszystkim.
powiedział Tomasz Drwal.
„Gorrila” jest pierwszym Polakiem, który walczył dla Ultimate Fighting Championship. Z amerykańską organizacją był związany przez 3 lata, gdzie stoczył 6 pojedynków. W 2015 roku po wielu latach rozmów zadebiutował w federacji KSW. Na gali KSW 31 przegrał przez TKO z Michałem Materlą (27-7) co przerwało jego passę 4 wygranych z rzędu.
Zobacz Także: Analiza i typowanie walki Jotko vs. Anders. Na kogo warto postawić?
źródło: Koloseum, Polsat Sport