Trener Okniński zabiera głos po porażkach Oleksiejczuka i Pasternaka: „Uwielbiam ten hejt, jak mi się noga poślizgnie”

TO nie był dobry weekend dla Akademii Sportów Walki Wilanów. Michał Oleksiejczuk przegrał dziś w nocy swoje starcie na gal UFC w Auckland. Jego rywal, Jimmy Crute, nie pozostawił Polakowi wielkiego pola manewru i już w pierwszej rundzie poddał go kimurą. Z kolei przez decyzję przegrał również Michał Pasternak, który walczył na RCC; Road to the PFL.

Jak zawsze po przegranej zawodników, wielu fanów zaczęło krytykować team Michała Oleksiejczuka i Michała Pasternaka, z ich głównym trenerem Mirosławem Oknińskim na czele. Swoje trzy grosze dołożył również były podopieczny trenera, Krzysztof Jotko, który zamieścił szydzący z najbardziej popularnego ostatnio powiedzonka Oknińskiego wpis na Twitterze:

Trener Okniński zareagował na falę niezadowolenia fanów i zapewne również na ten wpis Krzysztofa w charakterystyczny dla siebie sposób, odpowiadając następująco (zapis oryginalny):

„Byc Trenerem jak sa zwyciestwa to proste jak sa porazki to koszmar .Ja biore na klate przegralismy mial lezec mial byc bity i mial plakac tak sie nie stało. NIE ZAWSZE JEST SWIETO ZWANE ZWYCIESTWEM.
MOZNA SIE PRZEWROCIC 100 RAZY TRZEBA WSTAC 101. Jestem dumny z Oleksiejczuka i Pasternak wychodza i walcza nie zawsze sie wygrywa .Uwielbiam ten hejt jak mi sie noga poslizgnie ale mnie to napedza zawsze jako trener mam i tak wiecej zwyciestw niz porazek w statystykach.Zobaczycie wrocimy beda lezec beda bici beda plakac.Uwielbiam hejt on mnie napedza.”

Zobacz także: UFC Auckland: Felder vs. Hooker – wyniki gali z udziałem Kowalkiewicz i Oleksiejczuka