Informacje przekazywane przez kanadyjskiego dziennikarza – Ariela Helwaniego – w znkomitej większości przypadków się sprawdzają. Teraz podał wieści, które mogą spodobać się wielu kibicom! Dustin Poirier ma podjąć Michaela Chandlera na jednym z numerowanych wydarzeń pod koniec roku.
Niegdysiejszy posiadacz tymczasowego trofeum dywizji lekkiej i pretendent do pełnoprawnego pasa – Dustin Poirier (28-7) od ponad pół roku czeka na walkę. Po raz ostatni widzieliśmy go w akcji, w grudniu 2021. Skrzyżował wówczas rękawice z Charlesem Oliveirą (33-8), z którym to finalnie przegrał, zostając zmuszonym do odklepania. Porażka ta przerwała jednocześnie jego wcześniejszą serię trzech zwycięstw, w ramach której pokonywał Dana Hookera (21-12) oraz dwukrotnie Conora McGregora (22-6). Wygląda na to, iż do akcji powróci dopiero w listopadzie. Podczas UFC 281 ma stanąć w szranki ze znajdującym się trzy pozycje niżej w klasyfikacji, Michaelem Chandlerem (23-7).
Dustin Poirier vs. Michael Chandler is close to being finalized for UFC 281 on Nov. 12 at MSG. @arielhelwani breaks the news on #TheMMAHour.
— Shaheen Al-Shatti (@shaunalshatti) August 3, 2022
„Dustin Poirier vs. Michael Chandler jest bliskie finalizacji na UFC 281, 12 listopada w MSG. Ariel Helwani przekazał wiadomość podczas The MMA Hour.”
Zobacz także: Rywal Gamrota uważa go za lepszego zawodnika od Poiriera, Gaethje i Fizieva: To absolutny top dywizji!
„Iron” natomiast przeszedł do amerykańskiego giganta początkiem minionego roku i jak dotąd zdążył się zameldować w tamtejszej klatce czterokrotnie. Na ten moment jego bilans w globalnym potentacie wynosi 2-2. Trzeba jednak pamiętać, iż mierzył się z absolutną czołówką dywizji, w której startuje. W swoim ostatnim pojedynku zawalczył z Tonym Fergusonem (25-7), którego bardzo ciężko i efektownie posłał na deski. Wielu uważa nawet, iż trudno będzie przebić ten nokaut w 2022.
Źródło: Twitter/Shaheen Al-Shatti