Amanda Nunes na gali UFC 250 pokonała Felicię Spencer przez jednogłośną decyzję sędziów i tym samym obroniła pas mistrzowski wagi piórkowej. Podwójna mistrzyni niedługo po ostatnim występie przyznała, że rozważa przejście na sportową emeryturę, gdyż, jak sama mówi, osiągnęła już w tym wszystko, co chciała.
Zobacz także: Kolejna gwiazda UFC planuje przejść na emeryturę
Ostatnio do słów Brazylijki odniósł się sam prezes UFC, który był wyraźnie zszokowany i wyraził wobec tego pomysłu dezaprobatę.
Zabiję ją! Dosłownie powiedziałem [matchmakerom] Seanowi Shelby’emu i Mickowi Maynardowi na ostatnim spotkaniu, żebyśmy zbudowali tę dywizję dla niej. Zbudujmy dla niej tę dywizję i załatwmy to. A ona teraz mówi o przejściu na emeryturę.
powiedział Dana White w The Schmozone Podcast.
50–letni promotor zazwyczaj, jeśli któryś z zawodników rozważa sportową emeryturę, to doradza mu, że raczej powinien na nią przejść. Jest jednak inaczej w przypadku 32–letniej „Lwicy”, gdyż White uważa, że mogłaby ona kontynuować karierę jeszcze przez długi czas.
Jej przejście na emeryturę nie jest niesamowite – doprowadza mnie to do szału. Zawsze mówię: 'Jeśli rozważasz emeryturę, to prawdopodobnie powinieneś na nią przejść.’ Chyba, że jesteś w tym miejscu, gdzie ona. Teraz goście jęczą o pieniądze, a jedna z naszych zawodniczek, która mogłaby kontynuować i robić to przez długi czas, mówi: 'Może przejdę teraz na emeryturę’. Ma mnóstwo pieniędzy i może to zrobić.
Nunes (20-4) to mistrzyni kategorii do 135 funtów i 145 funtów. W czasie swojej dwunastoletniej kariery pokonywała m.in. Rondę Rousey, Valentinę Shevchenko (dwa razy), Cris Cyborg, czy Holly Holm. Amanda przez wielu jest uważana za najlepszą zawodniczkę w historii żeńskiego MMA.
Źródło: MMA Junkie