Site icon InTheCage.pl

„Zasłużył na każdą cząstkę swojego sukcesu” – Mike Brown o pierwszej wygranej Gamrota w UFC

„Zasłużył na każdą cząstkę swojego sukcesu” – Mike Brown o pierwszej wygranej Gamrota w UFC

Facebook/Mike Brown

Chcieliśmy zwycięstwo, mamy je! Mateusz Gamrot na minionej już gali UFC Vegas 23 zafundował przede wszystkim sobie, ale również i kibicom znad Wisły piękny prezent w postaci efektownego triumfu pod sztandarem amerykańskiego giganta. 

Gwoli przypomnienia – Mateusz Gamrot (18-1) skrzyżował w zeszły weekend rękawice z występującym pod flagą Stanów Zjednoczonych, Scottem Holtzmanem (14-5). Przygotowanie się pod tak wszechstronnego rywala nie należy do najłatwiejszych, jednak miesiące spędzone w American Top Team w pełni się mu opłaciły. Polak wyszedł do tego starcia pewny siebie, co łatwo było dostrzec w walce, ponieważ skłaniał się ku szukaniu różnych rozwiązań. Ostatecznie już w drugiej rundzie trafił „Hot Sauce’a” mocnym ciosem, po którym ten upadł na deski, gdzie były podwójny mistrz KSW szybko dokończył dzieła destrukcji.

Zobacz także: Piękny nokaut w wykonaniu Mateusza Gamrota na UFC Vegas 23! Co za walka! [WIDEO]

Sposób, w jaki udało się „Gamerowi” pokonać Holtzmana na tyle spodobał się oficjelom UFC, iż znalazł się on w wąskim gronie zawodników docenionych za najlepszy występ wieczoru. Wygrana ta oczywiście nie przeszła bez echa – już wcześniej zdążyło się do niej odnieść wiele osób ze środowiska. Teraz o komentarz pokusił się również jeden z głównych szkoleniowców amerykańskiego klubu – Mike Brown.

„Ten facet zasłużył na każdą cząstkę swojego sukcesu, dzięki ciężkiej pracy oraz koncentracji. Mateusz Gamrot przeszedł wczoraj na 18-1, pokonując Scotta Holtzmana przez TKO. Ogromne gratulacje! Wciąż się wspina…”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl– legalnego polskiego bukmachera.

Póki co jest oczywiście za wcześnie, by stwierdzać, kto będzie kolejnym przeciwnikiem Gamrota. On sam ma jednak pomysł, z kim chciałby się następnie skonfrontować. Tuż po wydarzeniu, 30-latek przyznał w rozmowie z dziennikarzami, iż chętnie podzieliłby oktagon z mającym dotychczas siedem występów pod szyldem UFC, Nasratem Haqparastem (13-3).

Źródło: Instagram/Mike Brown

Exit mobile version