Wiele wskazuje na to, iż w niedalekiej przyszłości nie zobaczymy Fabricio Werduma pod szyldem PFL. Ten miał się zmierzyć z Brandonem Saylesem, aczkolwiek jak udało się ustalić portalowi MMA Fighting – Brazylijczyk nie będzie w stanie przystąpić do tego pojedynku. Na ten moment nie wiadomo, czy oznacza to także całkowite zrezygnowanie z turnieju.
Bardzo doświadczony Fabricio Werdum (24-9-1) po raz ostatni widziany był w akcji, na początku maja bieżącego roku. Skrzyżował wówczas rękawice ze swoim młodszym krajanem – Renanem Ferreirą (6-2) i przegrał przez TKO. Cała sprawa jednak na tym się nie zakończyła. Były mistrz UFC złożył protest, który uargumentował tym, iż jego oponent wcześniej odklepał duszenie, więc to on powinien być triumfatorem. Sprawą tą zajęła się komisja, która pozytywnie rozpatrzyła jego wniosek, dlatego walka ta ostatecznie została uznana za nieodbytą.
Zobacz także: Wynik walki Werdum vs. Ferreira zmieniony na no contest
Szósta edycja tegorocznego turnieju PFL ma mieć miejsce 25 czerwca. Choć rozpiska uszczupli się o jeden pojedynek, wciąż wydaje się być bardzo interesująca. Całość zwieńczy batalia pań, w której niepokonana dotychczas w formule MMA, Kayla Harisson (9-0) stanie w szranki z legitymująca się zawodowym rekordem 16-6 – Cindy Dandois.
Źródło: MMA Fighting