Łukasz Brzeski ma za sobą kontrowersyjną przegraną w debiucie dla największej światowej organizacji MMA. Po trzech rundach walki z Martinem Budayem sędziowie niejednogłośnie wskazali rywala Polaka jako zwycięzcę, punktując 2x 29-28, 28-29. Teraz Łukasz stanie przed szansą odbicia sobie porażki.
Jak poinformował na Twitterze manager Łukasza Brzeskiego (8-2-1, 1NC), zawodnik podpisał właśnie kontrakt na kolejną walkę w UFC. Szczegóły tego starcia nie są jeszcze znane, ale można spodziewać się ich wkrótce.
Kontrakt na kolejną walkę Łukasza Brzeskiego w @ufc podpisany 💣💥‼️ @InTheCagePL @MMARocksPL @MMA_PL pic.twitter.com/0nUnGdtJUt
— Artur Gwóźdź (@ArtnoxArtur) November 20, 2022
Brzeski to zawodnik wagi ciężkiej nowego pokolenia. Karierę rozpoczął w 2013 roku – w debiucie pokonał Piotra Sobotę (nie mylić z Peterem Sobottą). Następnie zrobił sobie trzyletnią przerwę od startów, aby na poważnie powrócić do MMA w 2016 r. Od tego czasu do momentu występu w Dana White’s Contender Series – stoczył dziewięć pojedynków, wygrywając wszystkie poza starciami z Grzegorzem Cieplińskim (przegrana przed czasem) oraz Michałem Kitą (remis).
Wreszcie we wrześniu 2021 r. Łukasz pokazał się z dobrej strony amerykańskiemu promotorowi, poddając Dylana Pottera w trzeciej rundzie starcia w programie Dana White’s Contender Series, czym zapewnił sobie kontrakt z UFC.
Zobacz także: Borys Mańkowski domaga się walki, celuje w pogromcę Rajewskiego i Sowińskiego