Mamed Khalidov ma jasno sprecyzowany plan, zamierza odebrać pas mistrzowski należący do Scotta Askhama i tym samym zrewanżować się za porażkę z gali KSW 52. Brytyjczyk zareagował na wyzwanie swojego byłego oponenta.
Dzisiaj rano pisaliśmy, że Mamed Khalidov podczas audycji „Jurasówka” przyznał, że będzie dążył do rewanżowego starcia ze Scottem Askhamem, aby odebrać mu mistrzowski pas.
Zobacz również: Mamed Khalidov: Będę dążył do tego, żeby zabrać Scottowi pas
Na naszym Facebooku tego newsa postanowił skomentować sam zainteresowany – Scott Askham.
„Miał swoją szansę, nie chciał pięciu rund za pierwszym razem”
Mistrz kategorii średniej nawiązuje do tego, że ich starcie odbyło się w umownym limicie wagowym na dystansie 3 rund. Stawką tego pojedynku nie był pas mistrzowski.
Zobacz również: Mamed Khalidov przegrywa na punkty ze Scottem Askhamem w main evencie KSW 52
Ponieważ do walki z Askhamem przymierza się również Tomasz Narkun, to Brytyjczyk zaproponował turniej w kategorii open.
„Mistrz kategorii półciężkiej chce ze mną walczyć, „legenda” chce rewanżu.
Zróbmy więc jednodniowy turniej w starym stylu, w kategorii open. Potrzebujemy jeszcze jedną osobę: Ja, Khalidov, Narkun i ???. Pierwsze walki 3 rundy, finał 5 rund. Turniej bez limitu wagowego?!”
Włodarze KSW będą mięli teraz zagwozdkę, z kim zestawić mistrza kategorii średniej. Superfight z Narkunem czy rewanż z Khalidovem? Musimy poczekać, aż uspokoi się sytuacja z koronawirusem i organizowanie gal MMA wróci do normalności.
źródło: Facebook