Temat walk między klubowymi kolegami od lat jest pobudza on wiele emocji w świecie MMA. Z tego powodu wiele ciekawych pojedynków nie dochodzi do skutku.
Wiele fanów deklaruje, że chciałoby zobaczyć starcie pomiędzy Mateuszem Gamrotem (15-0) a Borysem Mańkowskim (20-8-1). Warto dodać, że panowie są bardzo bliskimi przyjaciółmi i są u siebie w narożnikach przy niemal każdej ze swoich walk.
Dziś w programie Koloseum „The Tassmanian Devil” odniósł się tematu jego potencjalnej konfrontacji z „Gamerem” i zażartował za jaką kwotę mógłby wyjść do takiego boju.
10 baniek i się bijemy. 10 milionów, i wtedy mogę żyć wszędzie. Wszyscy będą mieli pięknie i jest OK. Kiedyś dla żartu o tym rozmawialiśmy, tak jak teraz dla żartu to powiedziałem.
stwierdził Borys Mańkowski.
Mateusz „Gamer” Gamrot w swojej sportowej karierze zdobył pasy mistrzowskie KSW w wadze lekkiej i piórkowej. Należy on do grupy najlepszych zawodników MMA w Europie. Do tej pory w zawodowej karierze nie zaznał jeszcze goryczy porażki. W swoim poprzednim pojedynku na KSW 46 wypunktował Klebera Koike Erbsta (25-5-1).
Borys Mańkowski jest byłym mistrzem KSW w kategorii półśredniej. Tytuł stracił na KSW 41. Przegrał wtedy przez TKO z Roberto Soldiciem (17-3). Na KSW 51, poddał Vaso Bakocevica (40-19-1) czym powrócił na ścieżkę zwycięstw po fatalnej serii 3 porażek z rzędu.
Zobacz także: Doniesienia: Paul Craig vs. Gadzhimuradov Antigulov odbędzie się 25 lipca na „Fight Island”
źródło: Koloseum