Długoletni dominator kategorii półciężkiej UFC, Jon Jones zdecydował się teraz przejść na najcięższej dywizji, by tam toczyć kolejne boje. Jego pierwszym rywalem – w nowej dla siebie wadze – najprawdopodobniej będzie zwycięzca zbliżającego się pojedynku pomiędzy Stipe Miocicem oraz Francisem Ngannou.
Popularny „Bones” przygotowuje się do debiutu w królewskiej kategorii. Co jakiś czas trafiają do internetu migawki z jego treningów. Teraz ważący 111 kilogramów Jon Jones (26-1) zaprezentował, jak radzi sobie na tarczach.
More cardio means more food, back down to 245 😩 pic.twitter.com/AcffXjOwWb
— BONY (@JonnyBones) March 16, 2021
33-latek był po raz ostatni widziany w oktagonie, w lutym zeszłego roku. Podczas gali z numerem 247 skrzyżował rękawice z „Devastatorem”, Dominickiem Reyesem (12-2) i ostatecznie zwyciężył z nim przez jednogłośną decyzję sędziów (choć dla niektórych werdykt ten był niesprawiedliwy). Z racji tego, iż przez lata występował na najwyższym poziomie, przez wielu uważany jest za najlepszego zawodnika wszech czasów. Aktualnie zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji bez podziału na kategorie wagowe, znajdując się jednie za czempionem dywizji lekkiej – Khabibem Numragomedovem (29-0).
Zobacz także: Kamaru Usman stanie w narożniku Francisa Ngannou podczas rewanżowej walki z Miocicem
Źródło: Twitter/Jon Jones