Po fenomenalnym występie na gali UFC 237, Alexander „The Great” Volkanovski (20-1) nie traci czasu i próbuje doprowadzić do pojedynku z Maxem Hollowayem (20-4). Australijczyk nie ma wątpliwości, że po wygranej nad Josem Aldo (28-5) otrzyma możliwość walki o pas.
Podczas gali UFC 237 w Rio de Janeiro, Volkanovski rozprawił się z legendą MMA – Josem Aldo – i dzięki temu stał się pretendentem do tytułu kategorii piórkowej. Australijczyk walczył bardzo mądrze, wywierał presję i uniemożliwiał Aldo przeprowadzanie groźnych ataków. Po wydarzeniu w Rio de Janeiro, „The Great” odpowiadając na pytania dziennikarzy przyznał, że jeszcze do niego nie dotarło to, że pokonał legendę MMA:
To było coś wielkiego. Może macie rację, jeszcze to do mnie nie dotarło. Na szczęście umiem wyłączać emocje podczas walki, on był dla mnie tylko kolejnym zawodnikiem, którego musiałem pokonać. Oczywiście wiem, że wygrałem, ale muszę wrócić do domu i obejrzeć jeszcze raz tę walkę. To z pewnością otworzy mi wiele dróg, chcę walczyć o pas. Będę mógł zadbać o rodzinę i przy okazji sprawiłem prezent z okazji Dnia Matki.
Alexander odniósł się również do przebiegu całego pojedynku, twierdząc, że walka toczyła się pod jego dyktando:
Walczyłem tak jak chciałem. Szczerze to myślałem, że sprawi mi więcej kłopotów. Wiele osób przed walką powtarzało abym uważał na niskie kopnięcia. Oczywiście, że byłoby to problemem gdybym stałbym w miejscu. Chciałem go trochę wkurzyć i sprowokować, ale cały czas był spokojny, jednak później zaczął się męczyć. Przed końcem wiedziałem, że wygraną mam już w kieszeni.
Wielu fanów uważa, że dzięki wygranej nad Aldo, Volkanovski zasłużył sobie na walkę o tytuł. Alexander jest bardzo podekscytowany potencjalnym zestawieniem z Maxem Hollowayem:
Dajcie mi kogoś takiego jak Holloway, który wywiera presję i chce iść na wojnę tak jak ja. Przyznajcie, który z was nie chciałby takiej pięciorundowej wojny w oktagonie?
Australijczyk nadal pozostaje niepokonany w organizacji UFC. Walka z Josem Aldo pokazała, że Volkanovski jest w pełni gotowy, aby zawalczyć o tytuł kategorii piórkowej. A Wy jak oceniacie szansę „The Great” na zdetronizowanie Maxa Hollowaya?
źródło: mmajunkie.com