Mateus Fernandes zmarł po przegranej przez techniczny nokaut amatorskiej walce w formule MMA w Brazylii.
Walka młodego zawodnika kategorii koguciej była pierwszą na karcie organizacji Remulus Fight. Fernandes przegrał to starcie w trzeciej rundzie przez techniczny nokaut po tym, jak jego przeciwnik, Obed Pereira, zasypał go kombinacją ciosów. Zanim sędzia zdążył przerwać feralne starcie, Brazylijczyk otrzymał jeszcze cios znajdując się, już na granicy przytomności, w parterze.
Nieżyjący już zawodnik trenował w Formando Campoes – społecznym projekcie, który skupiony był na pomocy ludziom uzależnionym od narkotyków poprzez uprawianie MMA.
Vanderluce Canturias, żona trenera Valmira Dieba w rozmowie z MMA Fighting powiedziała, że śmierć zawodnika spowodowana była przedawkowaniem narkotyków, a nie obrażeniami przyjętymi podczas walki.
Przeszedł testy w piątek i był czysty, ale byli studenci powiedzieli nam później, że w nocy zażywał narkotyki.
powiedziała Canturias.
Nie wyglądał, jakby cokolwiek zażył. Bardzo mocno się pocił, ale to normalne, adrenalina związana z walką. Radził sobie świetnie przez pierwsze rundy, ale w trzeciej zaczął się chwiać, upadł i potem zaczęły się ataki spowodowane narkotykami.
Nagranie ukazuje, że zawodnik mógł jeszcze przez chwilę być przytomny, zanim zmarł. Zaraz po nokaucie w klatce pojawił się lekarz, który sprawdzał stan zawodnika. Brazylijczyk został przewieziony do lokalnego szpitala, gdzie uległ wielu atakom serca, umierając o godz. 23:45 lokalnego czasu.
Szef organizacji, w której walczył zawodnik, Wallace Alves wypowiedział się o incydencie w następujących słowach:
Czuję się teraz jak zdrętwiały.
powiedział.
Został zabrany do szpitala i miał cały czas otwarte oczy. Był oszołomiony, ale nadal przebudzony. Był badany w szpitalu i wtedy dostał pierwszego ataku serca. Próbowali go ratować przez dwie godziny, ale ostatecznie zmarł.
dodał.
Wedle zasad obowiązujących w organizacji, na której doszło do tragedii – amatorskie starcia zakontraktowane są na trzyminutowe rundy i łokcie oraz kolana są zabronione. Alves stwierdził, że komisja pobiera krew jedynie w celu badań na HIV i zapalenie wątroby. Chłopak, który zmarł, nie miał badanego serca ani mózgu przed walką.
autor: Grzegorz Nielubiak
źródło: mmafighting.com