Wyjątkowy pech spotkał Adama Maciejewskiego, który w nocy z piątku na sobotę miał stoczyć swój debiutancki pojedynek dla nowego pracodawcy, organizacji Bellator. Do walki nie doszło z powodu wycofania się Prince’a Mcleana.
Maja dowiedział się o odwołaniu pojedynku w dniu walki. Prince nie został dopuszczony do wzięcia udziału w pojedynku przez stanową komisję zdrowotną. Podobno poczuł się źle tuż po ceremonii ważenia, na której prezentował się jak okaz zdrowia.
Wiadomość zdruzgotała Polaka, dla którego debiut w Bellatorze miał być jednym z najpiękniejszych dni w życiu. Tak Adam wyjaśnił sprawę na swoim profilu na facebooku:
źródło: facebook