Islam Makhachev (18-1) i Al Iaquinta (14-6) dogadują wspólny pojedynek za pomocą mediów społecznościowych. Amerykanin zaproponował nawet, że mogą zmierzyć się w ojczyźnie Makhacheva, ale nie zabrakło również delikatnych przytyków.

Islam Makhachev miał mierzyć się z takimi zawodnikami jak: Hooker, Felder, Lee czy Gillespie jednak do żadnej z tych walk nie doszło. Postanowił, więc wywołać na Twitterze Ala Iaquintę.

„Hooker, Felder, Lee i Gillespie. Hej @aliaquinta wiem, że jesteś gangsterem z Nowego Jorku, daj mi znać czy w to wchodzisz.”

Iaquinta szybko podchwycił temat i odpowiedział w następujący sposób:

„Nowojorski vs Dagestański gangster. Wchodzę w to w Moskwie dla świetnych fanów z Rosji.”

Po początkowo uprzejmych negocjacjach przyszedł czas na wbicie szpilki ze strony Rosjanina.

Wyświetl ten post na Instagramie.

I want to take care of you like I did last time at Barclays center. I’m waiting for your answer #ufc249

Post udostępniony przez Islam_Makhachev (@islam_makhachev)

„Chcę zadbać o ciebie tak jak ostatnim razem w Barclays center. Czekam na twoją odpowiedź #UFC249”

Ewidentnie podirytowany Iaquinta  zagroził, że albo walczą w miejscu, które ona wskaże, albo wcale.

„Spie*dalaj stąd Ali, ty dziwaku. Będziemy walczyć tam gdzie i kiedy ja powiem. Moskwa albo się pier*ol.”

Al Iaquinta tym wpisem zdawał się sugerować, że za konto Islama odpowiada jego manager- Ali Abdelaziz i filmik, który zamieścił jest jego sprawką. Póki co zawodnicy rozminęli się w negocjacjach, ale kto wie, może niedługo zobaczymy ich w oktagonie UFC.

źródło: bjpenn.com | Twitter | Instagram