Gala XTB KSW 111 w Trzyńcu dostarczyła emocji i kilku zaskoczeń. Albert Odzimkowski, który komentował wydarzenie, w rozmowie z naszą redakcją wskazał największe wnioski po gali, a także ocenił formę bohaterów wieczoru. Nie zabrakło również tematu gorącego zamieszania w wadze średniej KSW.

Zdaniem Alberta Odzimkowskiego, mimo zwycięstwa Phila De Friesa, to jego rywal zasługuje na szczególne uznanie. Jak twierdzi zawodnik i komentator KSW – „Štefan Vojčák ma wszystko, by zostać mistrzem”.

Jak patrzy się na postać Štefana Vojčáka, to jeśli on zostanie w organizacji, to jest kwestia czasu, aż zostanie mistrzem. Ma zapasy, ma gabaryty, ma sprawność fizyczną. Zabrakło chłodnej głowy i uniknięcia dwóch błędów, które wykorzystał Phil.

– powiedział Odzimkowski przed naszymi kamerami.

Zawodnik KSW podkreślił też, że Anglik jak zwykle pokazał klasę w parterze:

Phil kapitalnie wykorzystywał pozycję krucyfiksa, kiedy karcił Stefana raz po raz. To pokazuje, jak dobry jest w grze na chwyty i ground and pound.

Haratyk vs. Leśko: „Równa walka, ale mistrza trzeba zbić”

W co-main evencie Rafał Haratyk obronił pas po pięciu rundach z Bartoszem Leśką. Pojedynek wzbudził sporo emocji – także w oczach Odzimkowskiego.

To była bardzo wyrównana walka. Pierwsza dla Bartka, piąta dla Rafała. Środkowe rundy były naprawdę równe. Nie ma kontrowersji – jeśli ktoś mówi, że mistrza trzeba zbić, to coś w tym jest.

– ocenił.

Bartek świetnie taktycznie podszedł do walki, ale Rafał bardziej ryzykował, bardziej chciał zrobić krzywdę. Gdyby Bartek został ogłoszony zwycięzcą, też nie byłoby problemu.

Kurek w gazie: „Bez błędu przeprowadzony pojedynek”

Duże wrażenie zrobił na nim także Bartłomiej Kurek, który znokautował Adriana Dudka i domaga się już rywala z rankingu.

Dobrze zawalczył, miał kapitalny gameplan. W drugiej rundzie coraz śmielej przechodził do kontrofensywy, wiedział, że to kwestia czasu, kiedy trafi. Prawie bezbłędnie przeprowadzony pojedynek.

– pochwalił Odzimkowski.

Myślę, że ma potencjał na zawodnika rankingowego. Jest niepokonany, trzy zwycięstwa w KSW, dobry gość i bardzo dobrze przygotowany.

O kategorii średniej: „Szkoda, że nie doszło do Pawlak – Kuberski”

Na koniec rozmowy Albert odniósł się do zamieszania w swojej dywizji.

Szkoda, że nie doszło do starcia Pawlak vs. Kuberski. Kapitalne zestawienie pod względem sportowym. Nie znam szczegółów negocjacji, ale wygląda na to, że przez to najwięcej straciło MMA i kibice

– stwierdził.

Odzimkowski dodał też, że faworytem w starciu Pawlaka z Laidem Zerhounim będzie doświadczony zawodnik z Polski:

Paweł potrafi dopasować się do każdego. Ma dobre zapasy, dobre uniki, świetne cardio i nigdy nie przegrał przed czasem. Myślę, że jest faworytem.

Zobacz także: Kacper Formela: „Byłem przekonany na sto procent, że cztery rundy były dla Bartka”

Więcej w naszym wywiadzie: