Emocje między zawodniczkami, które skrzyżują rękawice na gali KSW 52 w Gliwicach nie opadają, a wręcz możemy obserwować eskalację konfliktu między nimi. A do gali jeszcze 2 miesiące!
Karolina Owczarz (2-0) i Aleksandra Rola (3-0) nie pałają do siebie sympatią i jest to fakt znany już od dawna. Zawodniczki pierwotnie miały zmierzyć się ze sobą już na gali KSW 47 w Łodzi, ale wówczas Rola musiała wycofać się ze starcia z powodów zdrowotnych. Później z tego samego powodu z walki planowanej na KSW 50 wypadła Owczarz.
KSW postanowiło jednak nie rezygnować z zestawienia obu zawodniczek, zwłaszcza, że panie są prawdziwym rodzynkiem wśród innych pracowników organizacji, jeśli chodzi o umiejętność nakręcania atmosfery przed wejściem do klatki. Robią to naprawdę umiejętnie, a wzajemny brak sympatii doskonale w tym pomaga. Wystarczy obejrzeć kilka ostatnich wywiadów Karoliny i Oli, aby zrozumieć, że tam nie ma udawania.
Idąc za ciosem, dziś Aleksandra Rola zamieścił na Twitterze screen ze studia odbywającej się wczoraj freakowej gali, gdzie gościła jej rywalka, z zaczepnym komentarzem sugerującym, że to doskonałe miejsce dla Karoliny. Oczywiście, nie musiała długo czekać na ripostę od zawodniczki Shark Top Team:
To co w takim razie robił tam Twój Chłopak? ☺️
— Karolina Owczarz (@KOwczarz) October 27, 2019
Karolina nawiązała oczywiście do partnera Oli, który jest sędzią punktowym MMA.
Oto odpowiedź Roli:
Spędziłaś kilka lat na najważniejszych wydarzeniach sportowych w tym kraju, od ponad 2 lat trenujesz mma, pokazujesz się na galach jako ekspert i nie wiesz czym zajmuje się sędzia punktowy?😊
— Ola Rola (@OlaRola_MMA) October 27, 2019
Tak się robi social media i promuje swoje walki, Panie i Panowie Zawodnicy!
źródło: Twitter