W ostatnich dniach nie ustawały spekulacje wśród fanów o potencjalnym przejściu Alexa Pereiry do wagi ciężkiej. Brazylijczyk wielokrotnie przebąkiwał o ewentualnej migracji do królewskiej dywizji, jednak nie tym razem – „Poatan” stanowczo wykluczył zmianę kategorii.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
W ostatnich dniach nie brakowało plotek o możliwym debiucie Alexa Pereiry w królewskiej kategorii wagowej. Wszystko przez nagranie, na którym były mistrz wagi średniej i półciężkiej ważył aż 243 funty. Sam zainteresowany jednoznacznie jednak zaprzecza – jego celem jest rewanż z Magomedem Ankalaevem, a nie walka w kategorii ciężkiej.
Alex Pereira is focused on his rematch with Magomed Ankalaev, NOT moving to heavyweight:
“Let those guys kill each other in that [heavyweight] class. Right now I’m just focusing on light heavyweight.”
( @JoseYoungs) pic.twitter.com/dbXMfuYO1j
— MMA Fighting (@MMAFighting) June 20, 2025
Moje skupienie jest na mojej dywizji. Walka z Ankalaevem ma sens.
– powiedział Alex Pereira w rozmowie z MMA Fighting.
Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale na ten moment chcę odzyskać pas. To wszystko.
Zamieszanie w wadze ciężkiej z Jonem Jonesem i Tomem Aspinallem, a także spekulacje o możliwej zwakowaniu pasa mistrzowskiego, „Poatan” komentuje z dystansem.
Nie mam nic do powiedzenia. Nie jestem zawodnikiem wagi ciężkiej. Niech oni się tam kłócą, biją, walczą, co chcą. Ja znam swoją kategorię wagową.
– stwierdził Brazylijczyk.
Jak dodał, na powrót do oktagonu gotowy będzie między wrześniem a listopadem. Tyle musi poczekać ten, kto liczył na szybkie wyjaśnienie sytuacji z jego udziałem – i najwyraźniej tyle też trzeba będzie poczekać na kolejne widowisko z udziałem „Poatana”.
Zobacz także: Alex Pereira szydzi z Ankalaeva i zapowiada wielki powrót
źródło: MMA Fighting | foto: mmajunkie