W ostatnich dniach nie ustawały spekulacje wśród fanów o potencjalnym przejściu Alexa Pereiry do wagi ciężkiej. Brazylijczyk wielokrotnie przebąkiwał o ewentualnej migracji do królewskiej dywizji, jednak nie tym razem – „Poatan” stanowczo wykluczył zmianę kategorii.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

W ostatnich dniach nie brakowało plotek o możliwym debiucie Alexa Pereiry w królewskiej kategorii wagowej. Wszystko przez nagranie, na którym były mistrz wagi średniej i półciężkiej ważył aż 243 funty. Sam zainteresowany jednoznacznie jednak zaprzecza – jego celem jest rewanż z Magomedem Ankalaevem, a nie walka w kategorii ciężkiej.

Moje skupienie jest na mojej dywizji. Walka z Ankalaevem ma sens.

– powiedział Alex Pereira w rozmowie z MMA Fighting.

Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale na ten moment chcę odzyskać pas. To wszystko.

Zamieszanie w wadze ciężkiej z Jonem Jonesem i Tomem Aspinallem, a także spekulacje o możliwej zwakowaniu pasa mistrzowskiego, „Poatan” komentuje z dystansem.

Nie mam nic do powiedzenia. Nie jestem zawodnikiem wagi ciężkiej. Niech oni się tam kłócą, biją, walczą, co chcą. Ja znam swoją kategorię wagową.

– stwierdził Brazylijczyk.

Jak dodał, na powrót do oktagonu gotowy będzie między wrześniem a listopadem. Tyle musi poczekać ten, kto liczył na szybkie wyjaśnienie sytuacji z jego udziałem – i najwyraźniej tyle też trzeba będzie poczekać na kolejne widowisko z udziałem „Poatana”.

Zobacz takżeAlex Pereira szydzi z Ankalaeva i zapowiada wielki powrót

źródło: MMA Fighting | foto: mmajunkie