Kibicie jeszcze jakiś czas będą musieli poczekać na powrót Alexandra Gustafssona, który wycofał się z wrześniowej walki ze względu na kontuzję. Miał zmierzyć się z Paulem Craigiem.
Gustafsson ostatni raz w oktagonie zameldował się ponad rok temu, gdy debiutując w dywizji ciężkiej, zmierzył się z Fabricio Werdumem. Przegrał wtedy przez poddanie już w pierwszej rundzie. Ten pojedynek miał zapewnić mu powrót na wygrane tory po dwóch wcześniejszych porażkach w 2019 i 2018 roku, po których ogłosił koniec kariery. Na przestrzeni lat wygrywał za to m.in. z Gloverem Teixeirą i Janem Błachowiczem.
Craig natomiast obecnie posiada ciąg czterech zwycięstw i jeden remis. Ostatni raz zawalczył na UFC 263, gdzie skrzyżował rękawice z Jamahalem Hillem. Wygrał z nim przez TKO w pierwszej rundzie.
źródło: mmajunkie.usatoday.com