Rozczarowany brakiem walki mistrzowskiej na horyzoncie, Alexander Gustafsson wytoczył działa przeciwko nowemu celowi. W komunikacie w mediach społecznościowych szwedzki półciężki wyzwał na do walki Luke’a Rockholda.
Klubowy kolega Daniela Cormiera, z którym Gustafsson przegrał w październiku 2015 roku niejednogłośną decyzją sędziów, Luke Rockhold w ubiegłą sobotę odniósł sromotną porażkę z rąk Yoela Romero w pojedynku o mistrzowski pas tymczasowy kategorii średniej. Mauler ostatnimi czasy zwyciężał z Janem Błachowiczem oraz Gloverem Teixeirą, po czym rozpoczął kampanię zabiegania o ponowną walkę o pas. DC miał jednak inne plany i zmierzy się w lipcu ze Stipe Miocicem o złoto kategorii królewskiej. Szwed nie jest szczególnie zadowolony z takiego obrotu spraw, zdecydował się więc zaczepić kompana DC, który przed walką na UFC 221 zapowiadał nieuchronne przenosiny do kategorii półciężkiej.
Luke, twój kolega wstrzymuje moją dywizję, a ty myślisz, że w kategorii półciężkiej czekają cię łatwe walki. Jeśli sądzisz, że Romero bije mocno, zaczekaj aż przyjdziesz bić się z dużymi chłopakami. Chcę walczyć z DC więc znokautowanie ciebie pozwoli mi się przed tym dobrze rozgrzać. Pamiętaj o wadze, będę czekał przed wejściem głównym.
Daniel Cormier zmierzy się ze Stipe Miocicem, 7 lipca na gali UFC 226 podczas międzynardowego tygodnia walk. Ciężko zgodzić się z Gusem w kwestii tzw. wstrzymywania dywizji przez mistrza. DC bronił bowiem pasa aż 3 krotnie w ciągu ostatnich 9 miesięcy kolejno z Anthonym Johnsonem, Jonem Jonesem i Volkanem Oezdemirem.