Artur powiedział, że jego priorytetem jest odbudowanie się w boksie. Najbliższe plany ma czysto bokserskie – mówi promotor Andrzej Wasilewski.
Po porażce w ostatniej zawodowej walce z Adamem Kownackim, Artur Szpilka wycofał się z czynnego udzielania w mediach i na chwilę zrobiło się o nim cicho. Ale tylko na chwilę. Niedawno bowiem przypomniał o nim jeden z właścicieli KSW, Martin Lewandowski, który wrzucił wspólne zdjęcie z bokserem ze spotkania. Spekulowano wówczas, czy przypadkiem Szpila nie chce się przekwalifikować.
W rozmowie z Andrzejem Wasilewskim, promotorem, dla którego bije się Artur Szpilka, reporter WP Sportowych Faktów zapytał o dalsze plany boksera. Wasilewski skomentował to tak:
Pragnę uspokoić kibiców bokserskich, że pogłoski o przejściu Artura do MMA są nieprawdziwe. Odbyło się spotkanie, na którym Artur powiedział wyraźnie i precyzyjnie, że w tej chwili jego priorytetem jest odbudowanie się w boksie. Absolutnie nie wyklucza jednak, że w przyszłości zdecyduje się na walki w formule MMA, a wtedy na pewno wybierze KSW, bo w tym sporcie to najlepsza firma w Polsce. Najbliższe plany Artur ma jednak czysto bokserskie.
Wasilewski podkreślił jednak, iż to, czy Artur Szpilka w końcu zdecyduje się na karierę w MMA zależy od tego, czy uda mu się odbudować w boksie:
Wszystko zależy od tego, jak potoczy się dalsza kariera bokserska Artura. Będziemy ciężko pracować nad odbudowaniem jego kariery. Jeśli uda się doprowadzić do rewanżu z Adamem Kownackim lub innych ciekawych walk, to może zdecyduje się pozostać w boksie dłużej.
W ogóle myślę, że zawodnicy, którzy odnosili sukcesy w różnych sportach walki i udało im się zabezpieczyć finansowo na przyszłość, powinni szanować swoją przeszłość sportową.
zakończył promotor.
źródło: sportowefakty.wp.pl