Nowy mistrz wagi półciężkiej UFC obwinia rywala za niesatysfakcjonujący przebieg walki wieczoru.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Magomed Ankalaev obwinia Alexa Pereirę za brak akcji w głównej walce gali UFC 313. W sobotniej walce wieczoru w T-Mobile Arena w Las Vegas, Ankalaev zdobył jednogłośną decyzją sędziów zwycięstwo nad Pereirą, sięgając po pas mistrzowski wagi półciężkiej UFC. Metodyczne zwycięstwo Ankalaeva mocno kontrastowało z fajerwerkami, które można było zobaczyć w poprzednich walkach mistrzowskich Pereiry, co wywołało krytykę ze strony innych zawodników i fanów.
Ankalaev bronił swojej taktyki podczas konferencji prasowej po gali, zrzucając odpowiedzialność na „Poatana” za brak zaangażowania.
To było zupełnie inne od tego, co przewidywaliśmy, ponieważ, jak wiecie, zwykle Pereira dąży do zakończenia walki przed czasem.
powiedział Ankalaev przez rosyjskiego tłumacza.
Idzie do przodu, próbuje dopaść swoich przeciwników, by zakończyć walkę. Tutaj było zupełnie inaczej, jak możecie zobaczyć. Uciekał ode mnie, nie pozwalał mi pracować i sam tak naprawdę niewiele robił, więc widzieliście, jak to się potoczyło.
Ankalaev wygrał na punty 48-47, 48-47 i 49-46, choć kilka rund wydawało się być wyrównanych w trakcie walki. Według Magomeda, wynik nigdy nie był wątpliwy, i ponownie wskazał na to, co postrzegał jako wahanie ze strony Pereiry i powód, dla którego nikt nie powinien narzekać na rezultat.
Byłem pewny siebie.
powiedział Ankalaev.
Cały czas szedłem do przodu, wywierałem na niego presję, a on cały czas ode mnie uciekał. Przez 20 minut ten facet przede mną uciekał. Potem usłyszałem na koniec walki, że zastanawiał się, dlaczego zwycięstwo przyznano mnie. Komu niby miało być przyznane zwycięstwo? Przez cały czas wywierałem na niego presję, on uciekał przez 20 minut, a potem zastanawia się, kto miał dostać zwycięstwo?
Słuchajcie, jestem gotowy, jeśli on chce rewanżu. Ale może w rewanżu będzie walczył naprawdę, a nie tylko uciekał przez cały czas.
Powszechną narracją przed sobotnim main eventem była możliwość wykorzystania przez Ankalaeva ataku skoncentrowanego na zapasach, aby stłumić wybuchowy striking Pereiry. Chociaż Rosjanin nie zdołał zapewnić sobie obalenia w walce (według oficjalnych statystyk UFC miał 0 na 12 prób obalenia), był w stanie zneutralizować Pereirę przy siatce przy wielu okazjach.
Ankalaev nie był zaskoczony obroną zapaśniczą Pereiry, ani tym, że wygrał walkę w stójce.
Przed tą walką uważano go za najlepszego strikera w dywizji. O tym wszyscy mówili, narracja była taka, że jest najlepszy. Zobaczyliście, jakim był najlepszym strikerem w walce. Zobaczyliście, jak dobrze poradziliśmy sobie ze strikingiem i jak działał nasz striking.
powiedział.
Nie musieliśmy polegać na zapasach, ponieważ byliśmy pewni naszego strikingu. Przez cały czas próbowaliśmy zmusić go do wyjścia do przodu, na to wabiliśmy, to próbowaliśmy wymusić, a on nigdy nie szedł do przodu.
Przed walką Ankalaev powiedział, że przyzna Pereirze natychmiastowy rewanż, i nie zmienił zdania teraz, gdy zapewnił sobie zwycięstwo. Szef UFC Dana White powiedział na konferencji prasowej po gali, że spodziewa się, że dojdzie do rewanżu. Ankalaev będzie zatem czekał na telefon.
Tak, nigdy nie wybieram przeciwników, więc jestem bardzo zadowolony i gotowy na rewanż. Kiedy tylko UFC nam to zaoferuje, zobaczymy, jaka będzie data, z przyjemnością to zaakceptujemy.
podsumował.
Zobacz także: Pereira zapowiada zmiany przed rewanżem z Ankalaevem po utracie pasa UFC
źródło: konferencja prasowa po UFC 313