Anthony Johnson (22-6) i organizacja Bare Knuckle FC podpisali kontrakt, ale, jak się okazało, popularny „Rumble” nie będzie dla nich walczył, tylko zostanie kimś w rodzaju ambasadora.
Organizacja ogłosiła w nocy, że witają w swoich szeregach Anthony’ego Johnsona. Internet obiegła informacja, że zawodnik powraca z emerytury i będzie walczył na gołe pięści.
Jednak szybko tę informację sprostował dziennikarz Ariel Helwani, a następnie sam zawodnik potwierdził, że nie będzie się bił dla organizacji Bare Knuckle FC.
Regarding Rumble Johnson signing with Bare Knuckle FC, according to his manager Ali Abdelaziz, Johnson isn’t fighting for them. It’s an ambassador type of role. He’s still under contract with UFC.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 3 lutego 2019
„W odniesieniu do podpisania kontraktu Anthony’ego Johnsona z Bare Knuckle FC, zgodnie z tym, co mówi jego menadżer Ali Abdelaziz, Johnson nie będzie dla nich walczył. Będzie pełnił rolę amasadora. Wciąż ma ważny kontrakt z UFC.”
Listen I’m not fighting for Bare Knuckle…
Dope organization and I can say that because I’m here at an event now. My job is FIGHTER RELATIONS ONLY.
Who was the 1 that put it out there that I’m fighting?— Anthony Johnson (@Anthony_Rumble) 3 lutego 2019
„Słuchajcie, nie walczę dla Bare Knuckle FC. Świetna organizacja, a mogę tak powiedzieć, bo jestem właśnie na gali. Moja praca będzie polegała na relacjach z zawodnikami. Kto pierwszy wypuścił informację, że będe tam walczył?”
Ostatnią walkę w MMA „Rumble” stoczył w kwietniu 2017 roku. Na UFC 210 poddał go duszeniem zza pleców Daniel Cormier. Wcześniej Amerykanin przed czasem kończył Glovera Teixeirę, Ryana Badera oraz Jimiego Manuwę.
źródło: Twitter | Facebook