Podczas UFC w Hamburgu Anthony Smith (30-13) dopuścił się nie lada demolki na „Shogunie” i znokautował go już niewiele ponad minutę. Dzięki temu osiągnięciu, aktualnie plasuje się na 9 miejscu kategorii półciężkiej.

Teraz „Lionheart” celuje najwyżej jak się da, czyli w walkę z Danielem Cormierem:

„Dwóch z tych gości, jest kompletnie zależnych od dyktowania tego, gdzie walka się odbędzie. Daniel Cormier jest ewidentnym faworytem w obu tych walkach. Dwa bezpieczne rozwiązania kontra nieznane zagrożenie, sami sobie policzcie. Kontroluję moją przyszłość i nie czekam na łut szczęścia. Ciężko pracuję i nie politykuję. On wie, co ekscytuje ludzi.”


„Dwóch z tych gości, jest kompletnie zależnych od dyktowania tego, gdzie walka się odbędzie. Daniel Cormier jest ewidentnym faworytem w obu tych walkach. Dwa bezpieczne rozwiązania kontra nieznane zagrożenie, sami sobie policzcie. Kontroluję moją przyszłość i nie czekam na łut szczęścia. Ciężko pracuję i nie politykuję. On wie, co ekscytuje ludzi.”

 

źródło: twitter