Były zawodnik dywizji ciężkiej UFC Antonio Silva w rozmowie z portalem Flo Combat opowiada o rozstaniu z organizacją kierowaną przez Danę Whita, startach w Rosji oraz rewanżu z Fedorem.
Big Foot powiedział że mimo wszystko jest szczęśliwy z rozstania z organizacją UFC:
Stoczyłem dla UFC dużo ważnych walk, muszę im podziękować za to jak wiele szans otrzymałem. Teraz jednak muszę być szczery, opuszczenie federacji było najlepszą rzeczą jaka mogłem zrobić.
Brazylijczyk opowiedział także o walkach dla Rosyjskiego pracodawcy:
Jestem teraz bardzo szczęśliwy w Rosji, zarabiam dużo więcej niż w UFC. Mogę teraz zadbać o swoje życie prywatne, zdrowie i rodzinę.
Silva zapytany został również o potencjalny rewanż z legendarnym Fedorem Emelianenko którego pokonał w 2011 na gali Strikeforce:
Chciałbym walki z Fedorem, zwłaszcza że on również walczy dla tej samej organizacji co ja. To wielka legenda i fajny człowiek, każdy kto go poznał powie to samo.
Antonio Silva przegrał swój ostatni pojedynek w dość kontrowersyjnych warunkach z Ivanem Shtyrkovem, szansa do rehabilitacji nadarzy mu się 2 czerwca kiedy to na gali Fight Nights Global zmierzy się z niepokonanym Vitaly’em Minakovem.
źródło: Flo Combat
foto: Facebook, UFC