Po utracie szansy na walkę o pas mistrzowski UFC, Arman Tsarukyan nie traci czasu – chce zmierzyć się z popularnym Paddy’m Pimblettem jeszcze tego lata.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Arman Tsarukyan (22-3) miał być pretendentem do tytułu mistrza wagi lekkiej, jednak kontuzja pleców na dzień przed UFC 311 wykluczyła go z walki z Islamem Makhachevem. W związku z tym organizacja zestawiła Iliję Topurię z Charlesem Oliveirą o wakujący pas na gali UFC 317, która odbędzie się 28 czerwca w Las Vegas.
Rozczarowany decyzją UFC i komentarzem Dany White’a, który stwierdził, że Tsarukyan musi na nowo zapracować na swoją szansę, Ormianin już planuje powrót do oktagonu. Po sugestii pojedynku z Justinem Gaethje, wskazał kolejne możliwe nazwisko: Paddy Pimblett (23-3).
W ostatniej walce wyglądał bardzo dobrze. Można powiedzieć, że jest w stanie pokonać zawodników z czołówki. Ma wielkie nazwisko, pokonał Michaela Chandlera, jest na fali sześciu czy siedmiu zwycięstw z rzędu i nigdy nie przegrał w UFC. To ma sens – pozwoli mi zdobyć więcej fanów z Wielkiej Brytanii.
powiedział Tsarukyan w rozmowie z Red Corner MMA.
Choć Tsarukyan celuje w pojedynek latem, Pimblett ma inne plany. Według doniesień, „The Baddy” celuje w starcie z Gaethje’m podczas październikowej gali w Abu Zabi. Tsarukyan nie zamierza jednak tyle czekać.
Chcę walczyć latem i pod koniec roku. Jeśli miałbym wybrać, biorę lato.
powiedział.
Czy UFC zestawi dwóch zawodników na fali zwycięstw, zanim jeden z nich dostanie szansę na tytuł? Wszystko zależy od kalendarza i… Dany White’a.
Zobacz także: Tsarukyan czuje się obrażony propozycją walki z Gamrotem: „To dla mnie brak szacunku ze strony UFC”
źródło: Red Corner MMA | foto: UFC.com, BBC