Ilia Topuria oskarża Makhacheva o unikanie konfrontacji. Arman Tsarukyan widzi to zupełnie inaczej – jego zdaniem mistrz wagi lekkiej ma przed sobą jeszcze trudniejsze wyzwanie.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Arman Tsarukyan nie zgadza się z opinią, jakoby Islam Makhachev uciekł do wyższej kategorii, by uniknąć starcia z niepokonanym Ilią Topurią. Według Ormianina, nowy rywal Dagestańczyka to jeszcze poważniejsze zagrożenie.

Nie zgadzam się. To też będzie ciężka walka. Uważam, że z Jackiem Della Maddaleną będzie trudniej dla Islama niż z Topurią.

– stwierdził Tsarukyan na konferencji prasowej.

Islam Makhachev zrezygnował z pasa mistrzowskiego kategorii lekkiej, by powalczyć o drugi tytuł w dywizji półśredniej. Jego rywalem będzie nowy mistrz, Jack Della Maddalena (18-2), który pozostaje niepokonany w UFC. Tymczasem Topuria, po porzuceniu pasa wagi piórkowej, zmierzy się 28 czerwca na UFC 317 z Charlesem Oliveirą o zwakowany tytuł w kategorii lekkiej.

Tsarukyan, który miał pierwotnie zawalczyć z Makhachevem na UFC 311, ale wycofał się z powodu kontuzji pleców, typuje wygraną swojego niedoszłego rywala.

Widzę Islama jako faworyta – ze względu na zapasy, kontrolę i poddania. Ma dużo lepszy grappling i może łatwo przewrócić Jacka. Topuria mocniej bije i więcej przyjmuje, ale Della Maddalena jest technicznie lepszy – jeśli mówimy o stójce.

 – ocenił Tsarukyan.

Pojedynek Rosjanina o pas wagi półśredniej prawdopodobnie odbędzie się po wakacjach, przynajmniej takie sygnały wysyła obóz nowego mistrza – Jacka Delli Maddaleny.

Zobacz takżeArman Tsarukyan gotowy wejść na zastępstwo na UFC 317 lub UFC 318: „Muszę ryzykować”

źródło: X / Championship Rounds | foto: Mark J. Rebilas-USA TODAY Sports