Po tym, jak kontuzja wykluczyła go z walki o tytuł dosłownie na dzień przed galą, Arman Tsarukyan deklaruje gotowość do podjęcia ryzyka – nawet z krótkim wyprzedzeniem.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Arman Tsarukyan miał zmierzyć się z Islamem Makhachevem w walce wieczoru gali UFC 311 o mistrzostwo wagi lekkiej. Tuż przed wydarzeniem, podczas oficjalnego ważenia, ogłoszono, że Tsarukyan doznał kontuzji i w jego miejsce wskoczył Renato Moicano.
Po tym, jak Makhachev zwakował pas i przeszedł do wagi półśredniej, nowy mistrz kategorii lekkiej zostanie wyłoniony 28 czerwca na UFC 317 w starciu Ilia Topuria vs. Charles Oliveira. Zapytany po zwycięstwie grapplingowym nad Patrickym Pitbullem na gali ADXC 10, czy byłby gotów wejść na zastępstwo, Tsarukyan nie miał wątpliwości.
Nie wiem, czy to będzie potrzebne, ale jeśli UFC się do mnie zwróci, to na pewno się zgodzę.
– powiedział dziennikarzom.
Będę gotowy. Wracam teraz do Stanów i zostaję tam właśnie na wypadek, gdyby ktoś wypadł. Jeśli UFC zapyta, czy jestem gotowy, odpowiem: „tak”.
W lipcu na UFC 318 ostatnią walkę w karierze ma stoczyć Dustin Poirier, mierząc się w trzecim starciu z Maxem Hollowayem, tym razem o pas BMF. Także w tym przypadku Tsarukyan zadeklarował gotowość do wejścia na zastępstwo.
Oczywiście, że się zgodzę.
– podkreślił.
Muszę teraz podejmować ryzyko. Miałem kontuzję, która została błędnie zinterpretowana. Lekarz nie przekazał dokładnie, co się stało, więc część ludzi wciąż myśli, że uciekłem od tej walki. Muszę wrócić na właściwe tory, więc zrobię wszystko, co UFC mi każe.
– zakończył Ormianin.
Zobacz także: Arman Tsarukyan chce walki z Pimblettem jeszcze latem: „To ma sens”
źródło: MMA Fighting | foto: Getty Images