KSW cały czas poszukuje nowych ciekawych zawodników, którzy mogą zasilić ich organizację. Jak już was informowaliśmy, na ich celowniku znajduje się Artem Lobov (14-15-1), który sam potwierdził, że prowadzone są negocjacje w tej sprawie.
Rosjanin na Instagramie wyraził zainteresowanie rewanżem z Arturem Sowińskim (20-11), z którym zmierzył się pierwszy raz na Celtic Gladiator 5. Pierwotnie wskazano zwycięstwo Rosjanina, lecz później uznano protest „Kornika”, gdzie zarzucono organizatorom to, że dwóch sędziów było powiązanych z klubem Lobova SGB Ireland. Ostatecznie wynik tej walki zmieniono na „No Contest”.
„Już raz już go pokonałem, ale organizacja Celtic Gladiator ukradła mi to zwycięstwo. Powiedziałem, pieprzyć to i chciałem rewanżu. Wielokrotnie wyzywałem go do walki. Jednak on tego nie chciał bo wiedział, że zostanie znowu zabity!!”
„Kornik” odpowiedział swojemu dawnemu rywalowi i stwierdził, że da szansę Artemowi na występ w KSW.
„Widzę jak desperacko błagasz o pracę w KSW. Czasy są ciężkie więc ci pomogę. Klatka czeka. Nazywaj mnie Artur „Wielkie Serce”.
„The Russian Hammer” mimo swojego rekordu jest solidnym zawodnikiem na światowej scenie mieszanych sztuk walki. Brał udział w programie The Ultimate Fighter 22, gdzie w finale przegrał na punkty z Ryanem Hallem (8-1). Po trzech porażkach w serii został zwolniony z UFC i związał się z BKFC, gdzie stoczył trzy pojedynki.
Polak jest byłym mistrzem KSW w wadze piórkowej. W swojej karierze stoczył wiele świetnych i emocjonujących batalii. Swój pas stracił na KSW 37, gdzie przegrał przez TKO z Marcinem Wrzoskiem (14-6). W ostatnim czasie miesza on wygrane z porażkami. W swoim poprzednim boju na KSW 42 pokonał przez TKO Viniciusa Bohrera (16-8).
źródło: Instagram