Tom Aspinall poczuł się dość mocno zaskoczony tym, co usłyszał od szefa UFC, Dany White’a, za kulisami.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Tom Aspinall (15-3) nie ukrywa swoich ambicji związanych z regularnym tytułem mistrzowskim UFC w wadze ciężkiej. Na jego drodze stoi obecny czempion, Jon Jones (28-1).  Anglik zdradził, że Dana White zapewnił go, iż do tego pojedynku dojdzie.

Zobacz także: Szef UFC nie ma wątpliwości: Walka Jones – Aspinall może przejść do historii

W programie „Piers Morgan Uncensored” Aspinall ujawnił, co prezes UFC powiedział mu po konferencji prasowej 16 listopada. Można z tego wywnioskować, że starcie z Jonem Jonesem odbędzie się, niezależnie od wysokich oczekiwań finansowych ze strony aktualnego mistrza.

Właściwie zaraz po tej konferencji prasowej miałem spotkanie z Daną. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że usiądziemy i może trochę ponegocjujemy. On dosłownie wszedł do pokoju i powiedział: ‘To się stanie’. Ja na to: ‘Cóż, on będzie chciał mnóstwo pieniędzy’. On odpowiedział: ‘Wiem, ale to się stanie’. I dodał: ‘To będzie największa walka w historii UFC’.

opowiadał Aspinall.

Kiedy Anglik został zapytany, czy uważa, że Jones zgodził się na pojedynek z nim, stwierdził:

Szczerze mówiąc, Jon Jones to ktoś, o kim… nikt nie wie, co robi, nawet UFC. Nie wiem… Przypuszczam, że tak. Przypuszczam, że tak. Nie mogę mówić za Danę.

autor: Igor Wyszyński

źródło: “Piers Morgan Uncensored”