Marcin Jabłoński udusił w trzeciej rundzie Alana Langera podczas gali Babilon MMA 22.
Runda 1:
Mocno aktywnie do pracy ruszył Marcin Jabłoński, szukając ciosów pięściami i kopnięć. Alan Langer nie pozostawał mu jednak dłużny, zapinając klincz i szukając kolana. Dwa mocne ciosy przeszyły gardę Jabłońskiego. Obaj wdali się w wymiany pod siatką. Haczenie, udane sprowadzenie w wykonaniu Marcina. Próba przechodzenia pozycji po stronie Jabłońskiego, lecz nieskutecznie, zostawił zbyt dużo miejsca przeciwnikowi, który wykorzystał przestrzeń do powrotu do stójki. Tam, aktywniej ciosami pracował Langer, który po chwili posłał Jabłońskiego mocnym prawym na deski! Rzucił się z dobiciem do parteru, lecz popełnił błąd, gdyż tam, w grę parterową wciągnął go przeciwnik, który obrócił pozycję i znalazł się z góry, po ciasnej próbie gilotyny ciągniętej przez przeciwnika. Jabłoński umieścił kilka uderzeń na głowie przeciwnika, lecz po chwili ten ponownie wstał, choć został natychmiast sprowadzony.
Runda 2:
Drugie starcie rozpoczęło się od natychmiastowego sprowadzenia w wykonaniu Jabłońskiego. Tam, z góry olsztynianin nie był zbyt aktywny, gdyż skutecznie uniemożliwiał mu to najbardziej doświadczony wśród zawodników występujących na dzisiejszej gali, Langer, który skupiał się na robieniu pasywności. Dobra kontrola w wykonaniu Jabłońskiego, przechodzenie pozycji, co jakiś czas zaznaczenie pozycji dominującej krótkim ciosem. Skrętówka ciągnięta w jednym czasie z obu stron! Po chwili dojście do gilotyny w wykonaniu Marcina, lecz rywal wyciągnął głowę. Kilka ciosów na zakończenie z jego strony.
Runda 3:
Langer ruszył mocno zmęczony, z niemrawymi ciosami, zostając skontrowanym lewym rywala. Po chwili, ponownie sprowadził oponenta, pod siatką poszukał kolejnej próby poddania zza pleców i udanie ją dopiął! Langer odklepał!
W ten sposób, Marcin Jabłoński odniósł drugie bardzo cenne zwycięstwo pod szyldem organizacji Babilon.
