Na gali Babilon MMA 5 w Międzyzdrojach Kamil Oniszczuk (6-0) dopisuje kolejne zwycięstwo do swojego rekordu, pokonując pewnie na punkty Rosjanina.

Pierwsza runda zaczęła się od wyczuwania dystansu przez obu zawodników, następnie po nieudanej obrotówce Saida, Polak sprowadza walkę do parteru po 40 sekundach walki. W parterze Kamil świetnie radzi sobie kontrolując Rosjanina i punktując ciosami. Abdulkadirov stara się wyciągnąć kimurę, ale nic z tego nie wynika i rundę kończy na plecach, spędzając na nich łącznie ponad 4 minuty.

W pierwszej minucie drugiej rundy Rosjanin po krótkiej wymianie w stójce poszedł po sprowadzenie, ale skończyło się klinczem pod siatką. Polak nie daje się obalić, a sędzia Bosacki przerywa klincz i przenosi walkę na środek w skutek bezczynności zawodników. Po kilku obszernych sierpach Abdulkadirov idzie po nogi, ale ponownie kończy z Oniszczukiem na siatce, który rozrywa klincz, a walka wraca do stójki. Niestety w tej płaszczyźnie nic się spektakularnego nie dzieje. Tempo wyraźnie siada.

Do trzeciej rundy Panowie wracają zdecydowanie zregenerowani. Oniszczuk celnie punktuje używając całej palety ciosów i kopnięć, z naciskiem na to drugie. Said przepuszcza krótkie kombinacje, oparte głównie na obszernym prawym. Pod koniec rundy Abdulkadirov idzie po sprowadzenie kolejny raz kończąc na siatce, gdzie Polak jest nieugięty i pewnie kontroluje Rosjanina. Ponownie sędzia przenosi walkę na środek, a chwilę później starcie kończy gong.

Kamil Oniszczuk wygrywa jednogłośną decyzją z Saidem-Magomedem Abdulkadirovem (30-27)

Zobacz także: Babilon MMA 5 – wyniki i transmisja [NA ŻYWO]