Alistair Overeem i Badr Hari spotkali się po raz trzeci w ringu, aby ostatecznie wyjaśnić, który z nich jest lepszy. W dwóch poprzednich walkach mieliśmy remis. Dziś wieczór kolejne zwycięstwo odniósł były zawodnik UFC.

Pierwsza seria ciosów w rundzie pada od „Reema”, dobra kontra sierpem. Ali szuka nokautu, ewidentnie. Hari odpowiada kopiąc na tułów. Overeem atakuje low kickiem, Badr bije mocno na głowę. Klincz i rozerwanie przez sędziego. Ali wygląda na lekko wstrząśniętego, wchodzi pod łokcie i ładuje mocne uderzenia. Hari cofa się, ale wraca i trafia z kontry. Mocne kopnięcie Badra i poprawka. Overeem odpowiada kolanami na tułów. I znów rozerwanie. Badr rusza nieco mocniej, trafia lepiej. Ali ma ręce wysoko, broni się.

Niska pozycja Overeema, Hari nie czeka – atakuje. Alistair kopie midlle’a, Badr pokazuje, że za nisko i ma chwilę dla siebie. Po powrocie do walki Marokańczyk przejmuje inicjatywę. Ali potyka się po kontrze i upada, ale szybko wstaje. Ali próbuje wysokiego kopnięcia. Wpadają w klincz i znów rozerwanie. Overeem uruchamia kolana, zagania rywala w róg, ale to Badr zaczyna skutecznie uderzać, trafia celnie. Chwila nieuwagi i podbródek Holendra wstrząsa Marokańczykiem. Ten salwuje się klinczem.

Badr zaczyna od niskiego kopnięcia, potem wymiana ciosów i klincz. Ali trafia między wysoką gardą rywala, dodaje kolana. Hari idzie do przodu, boksuje, Alistair kontruje, trafia dwa mocne sierpy. Hari wstrząśnięty, Overeem dokłada kopnięcie i Badr jest liczony. Szybka wymiana po powrocie do akcji i ponownie Marokańczyk jest liczony. Po tym, jak wstaje, Ali nie daje rady go skończyć. Hari łapie klincz, próbuje przeciągnąć walkę do końca, licząc na wygraną na punkty.

Sędziowie punktują pojedynek następująco: 29-26, 4×28-27 dla byłego zawodnika UFC.

Po walce Badr Hari poprosił o mikrofon i w kilku słowach przyznał, że myśli o zakończeniu kariery.

Materiał powstał we współpracy z partnerem