Adrian Bartosiński, który sam przygotowuje się do walki na KSW 113, podzielił się swoją oceną debiutów polskich zawodników w UFC. Doświadczony fighter szczegółowo przeanalizował występy Jakuba Wikłacza i Roberta Ruchały, wskazując kluczowe momenty ich pojedynków.

W przypadku Jakuba Wikłacza, który niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Patchy’ego Mixa, Adrian Bartosiński przyznał, że walka była niezwykle wyrównana, szczególnie w drugiej rundzie.

Kuba też miał bardzo ciężką walkę. Pierwszą rundę wygrał Kuba. Trzecią wygrał Patchy. I ta druga… Powiem ci szczerze, ktokolwiek by w tej walce nie wygrał, nie mógłby się czuć pokrzywdzony.

stwierdził zawodnik wagi półśredniej w rozmowie z naszym portalem.

Pierwsza i trzecia były klarowne, ale druga była… Naprawdę nie do wypunktowania, moim zdaniem.

dodał, potwierdzając, że werdykt sędziowski (2x 29-28, 28-29 dla Wikłacza) odzwierciedlał przebieg pojedynku.

Znacznie więcej uwagi Bartosiński poświęcił analizie występu Roberta Ruchały, który uległ na punkty Williamowi Gomisowi. Zdaniem doświadczonego zawodnika KSW, kluczowym problemem Roberta był nietypowy dla niego brak energii.

Na pewno znam na tyle młodego, gdzieś widziałem go na sali, w walkach, że na pewno jest gościem, który ma zawsze dużo kondycji i rzadko albo nigdy nie widziałem go, żeby był zmęczony. A tu od pierwszej rundy, czy drugiej, jak zaczęła się walka, to ja już widziałem, że on jest tak nienaturalnie zmęczony.

zauważył Bartosiński.

Wydaje mi się, że ten proces ładowania może źle przebiegł, bo zabrakło mu paliwa takiego. On sam mówi, że nogi go piekły.

Krakowski zawodnik wskazał również na potencjalne problemy z wagą i ładowaniem, które mogły wpłynąć na dyspozycję Ruchały w oktagonie. Według Bartosińskiego, to właśnie brak kondycji, a nie umiejętności, zadecydował o porażce reprezentanta Polski w starciu z Francuzem.

Adrian Bartosiński sam przygotowuje się obecnie do walki na grudniowej gali KSW 113 w Łodzi. Choć zna już nazwisko swojego rywala, który zaakceptował pojedynek, szczegóły nie zostały jeszcze oficjalnie ogłoszone przez organizację.