Stan zdrowia Bena Askrena pozostaje poważny. Były olimpijczyk i weteran UFC wciąż przebywa w szpitalu, gdzie walczy z ciężkim zapaleniem płuc. Według najnowszych informacji przekazanych przez jego żonę, możliwy jest nawet przeszczep płuc.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Amy Askren poinformowała, że jej mąż od dłuższego czasu pozostaje pod wpływem środków uspokajających i korzysta z respiratora oraz maszyny ECMO, która wspomaga funkcjonowanie serca i płuc. Mimo to lekarzom udało się chwilowo zmniejszyć dawki leków na tyle, by Askren mógł na moment odzyskać przytomność.
– „Ben wciąż jest podłączony do respiratora i ECMO, które wspierają jego organizm w trakcie leczenia. Miewamy lepsze i gorsze dni, ale w te lepsze udało się obudzić go na chwilę, otwiera oczy, ściska dłoń. Jego ciało nie jest jeszcze gotowe na pełne wybudzenie. Wciąż modlę się o cud, że jego płuca się zregenerują, ale równolegle rozpoczęto już ocenę pod kątem przeszczepu.”
– napisała Amy Askren w mediach społecznościowych.
Dodała, że jeśli dojdzie do przeszczepu, ma nadzieję, że wszystko przebiegnie sprawnie i że Ben znajdzie się na liście oczekujących jak najszybciej.
– „Przeszczep to ogromny dar. Nikt nie wykorzysta tej szansy lepiej niż Ben. Dziękuję za każde wsparcie. Wciąż czuję się otoczona troską w tym trudnym czasie. Przytulcie dziś swoich bliskich i upewnijcie się, że jesteście przygotowani na takie sytuacje. Ben to najzdrowszy człowiek, jakiego znam, nigdy bym się tego nie spodziewała.” – napisała.
Ben Askren ostatni raz walczył w UFC w 2019 roku. Po trzech pojedynkach w organizacji zakończył karierę, a następnie wrócił na moment do sportu, tocząc pokazową walkę bokserską z Jakiem Paulem. Po zakończeniu kariery poświęcił się pracy trenerskiej i komentatorskiej, prowadząc akademię zapaśniczą w Wisconsin.
Zobacz także: TJ Dillashaw wskazuje zawodnika, który jego zdaniem może pokonać Meraba Dvalishviliego
źródło: Facebook / Amy Askren | foto: mmafighting.com