W dniu dzisiejszym, Ben Askren ogłosił ponowne przejście na sportową emeryturę.

Zawodnik kategorii półśredniej – Ben Askren zdecydował się ponownie odwiesić rękawice na kołek. „Funky” właśnie ogłosił – na łamach show Ariela Helwaniego, że rezygnuje z dalszej rywalizacji w formule mieszanych sztuk walki.

Askren – były mistrz Bellatora i ONE Championship, w oktagonie największej organizacji MMA na świecie pojawił się trzykrotnie – kontrowersyjnym poddaniem zwyciężając w debiucie z Robbiem Lawlerem, następnie będąc znokautowanym w rekordowe 5 sekund przez Jorge Masvidala – finalnie przegrywając przez poddanie z Demianem Maią.

Jak twierdzi zawodnik – jego planem było wygranie z Lawlerem, następnie pokonanie Masvidala i odebranie pasa mistrzowi – Kamaru Usmanowi. Po zdobyciu złota dywizji półśredniej organizacji UFC – chciał zakończyć karierę jako niepokonany mistrz.

Plany zawodnika mógł pokrzyżować jednak poważny uraz biodra, choć – jak twierdzi, nie jest to żadna wymówka i nie ona była przyczyną przegranych walk:

„Askren: Nigdy nie mówiłem o tych problemach z biodrem. Nie chcę, żeby ludzie twierdzili, że to był powód moich porażek. Przegrywałem dlatego, że nie byłem wystarczająco dobry. Moi przeciwnicy byli lepsi. Nie chcę, żeby było to traktowane jako wymówka.”

Emerytowanego już zawodnika MMA czeka w najbliższych latach operacja wstawienia endoprotezy stawu biodrowego.

źródło: Twitter / Ariel Helwani’s Show