Zarówno Beneil Dariush (21-4) jak i Charles Oliveira (31-8) na UFC 262 odnieśli niekwestionowane zwycięstwo. Pierwszy z nich jednogłośnie wygrał z Tony’m Fergusonem (25-6), natomiast drugi przez TKO pokonał Micheala Chandlera (22-6) i zdobył pas dywizji lekkiej.
Po zwycięstwie „Do Bronxa” swoją gotowość do starcia o tytuł zgłosił m.in. Conor McGregor (22-5), który obecnie przygotowuje się na trylogię z Dustinem Poirierem (27-6). Do grona zainteresowanych dołączył również Dariush, który uważa, że taka szansa jest w jego zasięgu:
Trochę mi się to należy. Chodzi o to, że to ja w tej dywizji, wśród samej czołówki, mam najdłuższy ciąg zwycięstw. Kolejny argument, który za mną przemawia to to, że inni zawodnicy nie będą w stanie tak szybko dograć kontraktu. Więc ja tu czekam i jestem gotowy.
Dodał, że chciałby zawalczyć o tytuł na przełomie listopada i grudnia. Ma zamiar cierpliwie poczekać na Oliveirę, który obecnie świętuje zwycięstwo w Brazylii.
źródło: bjpenn.com