Beneil Dariush typuje dominujące zwycięstwo Armana Tsarukyana nad Danem Hookerem, ale stanowczo ostrzega przed niedocenianiem rywala. Jego zdaniem Nowozelandczyk to zawodnik, którego wytrzymałość i charakter mogą sprawić, że pięć rund w Katarze będzie dla faworyta sporym wyzwaniem. Choć Tsarukyan jest faworytem, to właśnie hart ducha Hookera może uczynić to starcie znacznie bardziej wyrównanym, niż przewidują typy bukmacherów.

Arman Tsarukyan wraca do oktagonu 22 listopada na gali UFC Fight Night 265 w Katarze, a jego rywalem będzie doświadczony Dan Hooker. Faworyt jest jeden, jednak były przeciwnik Ormianina – Beneil Dariush – uważa, że walka może być ciekawsza, niż wielu się spodziewa.

Tak, myślę, że Arman pokona Dana Hookera i może zrobić to bardzo dominująco. Ale pięć rund to inna historia. Dan Hooker to prawdziwy kot. Nie musi wygrać dwóch pierwszych rund – wystarczy, że utrzyma pojedynek w równowadze i zmusi Arman do pracy. Wtedy może być naprawdę ciekawie.

– powiedział Dariush w rozmowie z MMA Junkie.

Tsarukyan ostatni raz walczył w kwietniu 2024 roku, kiedy minimalnie pokonał Charlesa Oliveirę na gali UFC 300. Wcześniej stracił szansę na pojedynek o pas po wycofaniu się z walki z Islamem Makhachevem dzień przed UFC 311.

Dla Hookera będzie to okazja, by udowodnić, że nadal należy do światowej czołówki. Dariush z kolei podkreśla, że kondycja i charakter Nowozelandczyka mogą być kluczem do tego starcia.

Zobacz takżePaddy Pimblett oskarża Ilię Topurię o blokowanie dywizji lekkiej

źródło: MMA Junkie