Dana White miał różne problemy związane z organizacją gali UFC 249. Rozpoczynając od wypadnięcia Khabiba Nurmagomedova z walki wieczoru, aż po przekładanie wydarzenia, uwarunkowane obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa.
Pierwotnie, w pojedynku wieczoru UFC 249 miał zmierzyć się Tony Ferguson z obecnym mistrzem kategorii lekkiej, Khabibem Nurmagomedovem. Jak wiadomo, mimo wszelkich starań, już po raz piąty nie udało się zestawić ze sobą zawodników.
Poirytowany Ferguson zarzucał Dagestańczykowi, że ten się go obawia i przed nim ucieka. Teraz jednak prezes UFC w wywiadzie udzielonym dla BT Sport wyjaśnia, co stanęło na drodze „Orła” i bierze całkowitą odpowiedzialność za to, do czego doszło.
Na pewno widzieliście, że Nurmagomedov zamieścił w swoich mediach społecznościowych post, w którym jasno określa, iż po zakończeniu Ramadanu wraca. Wielu ludzi pytało, dlaczego Khabib utknął w Rosji. Tak, to jest oczywiście prawda, iż nie udało się go stamtąd wyciągnąć. Nikt nie zakładał, jak szybko wirus się rozprzestrzeni. Kilka osób podjęło złe decyzje, które spowodowały, że Khabib został w Moskwie. To nie był tylko jego błąd, ale nas wszystkich. Biorę za to pełną odpowiedzialność.
Prezes największej organizacji kontynuując przyznał także, że jest pewny tego, iż wzrok wszystkich ludzi będzie zwrócony ku nadchodzącej gali.
Jestem świadomy, że cały sportowy świat będzie nas obserwował, aby sprawdzić, czy wszystko się uda. Nikt nie chce jako pierwszy podejmować ryzyka. Mój zespół, zawodnicy są na to gotowi, bo po to jesteśmy.
zakończył Dana White.
Zobacz także: UFC 249 – wyniki ważenia [WIDEO]
Źródło: YouTube/BT Sport