Niecały miesiąc po rozstaniu z UFC, Bryan Battle ma już nową organizację. Amerykanin zasilił szeregi PFL i dołączył do dywizji średniej.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Bryan Battle (12-2, 1 NC), zwycięzca programu The Ultimate Fighter 29, był uznawany za perspektywicznego zawodnika UFC, gdzie wygrywał w efektownym stylu i uzbierał bilans 7-1 (1 NC). Jednak jego przygodę z największą organizacją na świecie zakończyły powtarzające się problemy z wagą. Najpierw nie zmieścił się w limicie w walkach z Randym Brownem i Gabrielem Greenem, a kulminacją była sytuacja przed UFC 319, kiedy to przy powrocie do kategorii średniej wniósł o cztery funty za dużo w starciu z Nursultonem Ruziboevem. Walka została najpierw zmieniona na umowny limit, a ostatecznie całkowicie odwołana, co doprowadziło do jego zwolnienia.
Battle szybko wrócił do akcji na mniejszej gali Dirty Boxing, gdzie 29 sierpnia znokautował Derika de Freitasa w zaledwie 56 sekund. To zwycięstwo otworzyło mu drogę do nowego kontraktu – tym razem z PFL, gdzie rozpocznie kolejny rozdział kariery.
Wyświetl ten post na Instagramie
Debiut Battle’a w nowej organizacji planowany jest na przyszłe miesiące, choć przeciwnik i dokładna data nie zostały jeszcze ogłoszone.
Zobacz także: Losene Keita przeprasza po odwołanym debiucie na UFC Paris: „To nigdy więcej się nie powtórzy”
źródło: PFL