Były mistrz KSW – Fernando Rodrigues Jr., garnie się do powrotu do okrągłej klatki. Za pośrednctwem swoich mediów społecznościowych, rzucił rękawice Mariuszowi Pudzianowskiemu.
Jak powszechnie wiadomo, Mariusz Pudzianowski (15-7) wystąpi w walce wieczoru gali z numerem 64, która ma mieć miejsce 23 października, w łódzkiej Atlas Arenie. Wciąż nie ogłoszono jeszcze jego przeciwnika, więc z racji na pozycję, którą wypracował sobie przez lata startów oraz rozpoznawalność nad Wisłą – wielu fighterów chciałoby podzielić z nim klatkę. Jednym z nich jest pochodzący z kraju kawy, Fernando Rodrigues Jr. (12-7).
Wyświetl ten post na Instagramie.
„Hej, wielcy szefowie, zaszczytem byłoby zmierzyć się z polską legendą – Mariuszem Pudzianowskim. Zróbmy to, byłaby to jedna z największych walk w historii KSW. Pierwszy, brazylijski mistrz wagi ciężkiej kontra wielokrotny czempion sportów siłowych, świetny zawodnik oraz polski idol.”
Historia „Santo Forte” w KSW sięga 2016 roku, gdy po raz pierwszy wchodząc do tamtejszej klatki, stanął w szranki z posiadającym wówczas pas, Karolem Bedorfem (15-5) i zdobył go, rozbijając Polaka w drugiej rundzie. Trofeum tym nie nacieszył się jednak zbyt długo, bowiem stracił je przy pierwszej, możliwej okazji. Niespełna pół roku później zmierzył się z Marcinem Różalskim (7-4) i nie mając zbyt wiele do zaoferowania, padł po ciosie zaledwie po 16. sekundach od rozpoczęcia pojedynku. Następnie wystartował jeszcze pod tamtejszym szyldem dwukrotnie, natomiast nie będzie tego dobrze wspominał, ponieważ odniósł porażkę w każdej z tych potyczek.
Źródło: Instagram/Fernando Rodrigues Jr.