W czerwcu 2016 roku Ryan Jimmo (19-5) zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń jakich doznał po potrąceniu samochodem przez Anthony’ego Getschela. Mężczyzna został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia. W poniedziałek ostatecznie przyznał się do winy, a zarzut został zmieniony na nieumyślne spowodowanie śmierci i ucieczkę z miejsca wypadku.

Według zeznań oskarżonego, wraz z dwoma towarzyszami opuścili tego wieczoru bar i wsiedli do samochodu. Na drodze zobaczyli samochód Ryana i podążyli za nim na parking innego lokalu. Tam doszło do konfrontacji Getschela z Jimmo. Po krótkiej wymianie zdań oskarżony wsiadł do samochodu, po czym potrącił zawodnika i wlókł jego ciało za samochodem. Nie udzielił on pomocy rannemu, a podczas ucieczki prawie spowodował kolejny wypadek.

Na początku oskarżony ukrył auto, a do domu wrócił taksówką. Rodzinie powiedział, że samochód został skradziony. Jednak dwa dni później sam zgłosił się na policję.

Big Deal stoczył 7 walk w UFC. W maju 2015 roku został zwolniony z organizacji po drugiej przegranej z rzędu. W dniu śmierci miał 34 lata.

Wyrok w tej sprawie ma zapaść 3 grudnia.

 

źródło: bjpenn.com