Sean O’Malley uważa, że Arman Tsarukyan jest jednym z największych zagrożeń dla mistrzowskiej pozycji Ilii Topurii. Po efektownym zwycięstwie Ormianina w Katarze pojawia się coraz więcej głosów, że to właśnie on może być zawodnikiem, który przerwie perfekcyjną passę niepokonanego czempiona.

Arman Tsarukyan zaprezentował się znakomicie podczas gali UFC Fight Night w Katarze, poddając w drugiej rundzie Dana Hookera. Było to dominujące zwycięstwo, które ponownie potwierdziło, że 29-latek należy do ścisłej czołówki kategorii lekkiej.

Po walce Tsarukyan jasno wyraził swoje ambicje — chce pojedynku o pas. Na celownik wziął niepokonanego mistrza wagi lekkiej Ilię Topurię. Jednak w wyścigu do tytułu rywalizują z nim także Paddy Pimblett oraz Justin Gaethje, co komplikuje sytuację.

Były mistrz wagi koguciej, Sean O’Malley, w swoim programie na YouTube nie krył podziwu dla Tsarukyana. Jednocześnie zasugerował, że UFC może chcieć chronić Topurię przed rywalem tego kalibru.

Arman to nie jest żaden pier**lony żart. Walka Arman vs. Ilia byłaby naprawdę ciekawa. Nie sądzę jednak, że UFC ją zrobi, bo oni uwielbiają Ilię jako mistrza. Jest świetnym czempionem i nie sądzę, że chcą, aby Arman odebrał mu pas. A on ma bardzo realną szansę go pokonać. Niewiarygodne, że to mówię – wciąż uważam, że Ilia mógłby go znokautować, ale jeśli ktoś ma szansę go pobić w 155 funtach, to właśnie Arman.

Stwierdził O’Malley.

Ormiański zawodnik miał wcześniej zmierzyć się o pas z Islamem Makhachevem podczas UFC 311 w styczniu, jednak musiał wycofać się dzień przed walką z powodu kontuzji. Mimo tego pozostaje jednym z najbardziej obiecujących pretendentów.

Zobacz także: Georges St-Pierre apeluje do Kamaru Usmana: „Rusz ostatni raz po pas i kończ… na szczycie”

źródło: Sean O’Malley/Youtube | foto: MMA Junkie, MMA Fighting