„Świetna forma” na którą jeszcze niedawno z uszanowaniem spoglądali fani MMA wypracowana przez Anglika po dwuletniej przerwie od walki nie tylko nie poprowadziła go do zwycięstwa, okazała się również zdobytą dzięki sterydom.
Najpierw Thompson zaliczył porażkę już w pierwszej rundzie, w swoim powrocie na gali Bellator 191, odklepując 15 grudnia tego roku przed własną publicznością gilotynę Philipa De Friesa. Dziś wiemy, że test antydopingowy Thompsona z ostatniej jego walki wykazał obecność drostanolu w jego krwi.
Test wykonała niezależna komisja antydopingowa prowadzona przez Mike’a Mazulliego, który aktualnie stara się formalnymi metodami, aby wynik badania był respektowany przez wiodące organizacje. Komisja Mazulliego testowała dotychczas m.in. Gegarda Mousasiego i Alexandra Shlemenko przez ich październikowym pojedynkiem, wówczas obydwa testy były czyste, tak samo jak w przypadku gali Bellator 190 i pozostałej części walk na karcie Bellator 191.
źródło: mma-reports.com