Zmiana przed FEN 51! Z walki wieczoru wypada wcześniej planowany rywal dla Cezarego Oleksiejczuka, a na jego miejsce wchodzi Chris Fishgold. Zawodnicy zmierzą się w umownym limicie na dystansie trzech rund. 

Ogromny pech Cezarego Oleksiejczuka (11-2) na kilkanaście godzin przed rozgrywaną w Lubinie galą FEN 51. Jak udało się ustalić naszej redakcji, młodszy z braci nie przystąpi do kolejnej obrony pasa. Z rywalizacji zmuszony był się bowiem wycofać jego oponent – Bauyrzhan Kuanyshbayev (15-5). Polak ostatecznie podzieli więc klatkę wraz z doświadczonym Chrisem Fishgoldem (18-5-1), który ma za sobą starty w takich organizacjach, jak Cage Warriors czy UFC.

Mamy rywala dla Czarka Oleksiejczuka. Nie jest to idealny wybór, ale chyba każdy matchmaker wie, że na dwa dni przed galą opcji idealnych praktycznie nie ma. Są jedynie lepsze i gorsze. Tu mamy umowny limit do 79 kilogramów niestety, czyli nie mistrzowski i rywal jest po trzech porażkach, więc nie możemy mówić o czymś takim, jak walka o tytuł. Walka wieczoru zostaje, zawodnik z Wielkiej Brytanii, 18-5 rekord. Były zawodnik UFC, który co jakiś czas rywalizuje na gołe pięści, także stylistycznie podobny do Czarka. (…) To jest Chris Fishgold. Niższa kategoria wagowa, ale my chcieliśmy robić walkę w limicie jak najniższym – najbliższym tego 77 tak naprawdę. Czekam tylko na podpisany dokument i jestem zadowolony.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Choć Anglik miał okazję startować pod sztandarami naprawdę dużych promocji, w ostatnim czasie radzi sobie trochę gorzej. Jak wspomniał sam Jakub Borowicz – aktualnie posiada serię trzech przegranych. Minioną walkę stoczył w marcu tego roku, rywalizując dla holenderskiego LFL. Stanął wówczas w szranki ze znanym z naszego podwórka Adrianem Kępą (11-8), ostatecznie odnosząc porażkę wskutek kontuzji.

Na zupełnie przeciwnym biegunie jest natomiast Cezary. Znajduje się na fali aż ośmiu wygranych, z których zdecydowaną większość, bo aż sześć, zdobywał pod szyldem Fight Exclusive Night. Ostatni raz widzieliśmy go w akcji przy okazji gali z numerem 45. Uporał się wtedy na pełnym dystansie z Mansurem Abdurzakovem (10-4).

Zobacz także: FEN 51 – karta walk. Gdzie i jak oglądać?

fot. Facebook/FEN