W co-main evencie gali Cage Warriors 97 Kacper Formela musiał uznać wyższość Mason Jonesa, mając go chwilę wcześniej na skraju nokautu. Walka zakończyła się w pierwszej rundzie.
Kacper Formela zaczął z otwartej pozycji. Nie trzymał gardy. Stosował dużo zmyłek. Polak nadawał tempo walki i wręcz bombardował rywala. Po ok. 2 minutach blisko było skończenia walki po jednym z kopnięć na tułów. Reprezentant Mighty Bulls Gdynia szedł za ciosem i ostatecznie wylądował w parterze w pozycji z góry, ale nic z tego nie wynikło. W drugiej połowie rundy, Jones zaczął przejmować inicjatywę i przyśpieszył. Zaczął trafiać pod siatką, a „Polish Machida” nie odpowiadał. Walijczyk skorzystał z brutalnych kolan i łokci. Formela Próbował oddawać, ale niestety po zainkasowaniu kolana na tułów złożył się jak domek z kart i pozostał bezbronny, przegrywając starcie już w pierwszej rundzie.
What a comeback! 👏@MasonJones1995 is the real deal 💪#CW97 pic.twitter.com/BjpvTz4ddK
— Cage Warriors (@CageWarriors) 29 September 2018