Brazylijczyk Caio Borralho, mimo że pokonał Michała Oleksiejczuka w oktagonie UFC, nawiązał z polskim zawodnikiem wyjątkową relację, która przerodziła się w głęboką przyjaźń wykraczającą daleko poza sportową rywalizację.

Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Caio Borralho nie ukrywa, że jego relacja z Michałem Oleksiejczukiem rozwinęła się w nieoczekiwanym kierunku po ich starciu w oktagonie UFC. Brazylijczyk, który poddał Polaka w ich bezpośredniej konfrontacji w 2023 r., przyznaje, że to właśnie wzajemny szacunek po walce stał się fundamentem ich przyjaźni.

Walczyłem z Michałem Oleksiejczukiem i go poddałem. Potem trochę porozmawialiśmy, okazaliśmy sobie wzajemnie bardzo dużo szacunku po walce. Myślę, że on zobaczył styl naszego zespołu, zobaczył to w walce i we wszystkich filmach, które publikujemy w mediach społecznościowych, docenił to i stwierdził, że też chce to mieć w swoim arsenale.

zdradził Borralho, sugerując, że polski zawodnik docenił profesjonalizm jego teamu.

Relacja między zawodnikami przerodziła się w coś znacznie głębszego niż tylko sportowa współpraca. Oleksiejczuk dołączył do zespołu treningowego Brazylijczyka, stając się jego ważnym wsparciem podczas przygotowań do kolejnych walk.

Stał się moim narożnikiem. Nawiązaliśmy świetną więź. Szczerze mówiąc, kocham go jak brata. Jest dla mnie jak prawdziwy brat.

wyznał Borralho, nie kryjąc emocji związanych z tą przyjaźnią.

Brazylijczyk szczególnie docenia profesjonalizm i etykę pracy polskiego zawodnika. Podkreśla, że Oleksiejczuk wyróżnia się na tle innych zawodników swoim podejściem do treningów i współpracy z partnerami sparingowymi.

Bardzo zdyscyplinowany, zawsze przychodził wcześnie na treningi, zawsze pomagał. Wie, jak trenować nie raniąc innych ludzi, wie jak rozwijać siebie i innych na sali.

zaznaczył Borralho, wskazując na kluczowe cechy, które ceni u polskiego zawodnika.

Brazylijczyk nie ukrywa, że planuje rozwijać tę relację również poza matą treningową. W najbliższej przyszłości zamierza odwiedzić Polskę i rodzinę Oleksiejczuka, a także poprowadzić seminaria w jego rodzinnym mieście.

Planuję wkrótce pojechać do Polski, odwiedzić jego rodzinę, odwiedzić jego rodzinne miasto, zrobić tam jakieś seminaria. To będzie długa, długa przyjaźń.

zapowiada Borralho, dodając, że Oleksiejczuk ponownie dołączył do jego obozu treningowego.

Caio wyraził również radość z faktu, że brat Michała, Cezary Oleksiejczuk, podpisał kontrakt z UFC. Borralho określił młodszego z braci jako „bardzo dobrego gościa, sportowca, szybkiego i z dobrym sercem”, sugerując, że również z nim nawiązał pozytywną relację.