Carla Esparza nie ukrywa, że zależy jej na odzyskaniu pasa dywizji słomkowej i czeka na swój moment. Dana White wypowiedział się na temat tego, co sądzi o jej planach.
Amerykanka aktualnie posiada ciąg pięciu zwycięstw z rzędu. Ostatni raz w oktagonie pojawiła się w maju tego roku, gdy przez TKO w drugiej rundzie pokonała Xiaonan Yan. Jak na razie w swoich planach na dalszą karierę ma tylko jeden pomysł – walkę o pas dywizji słomkowej ze zwyciężczynią najbliższego starcia o tytuł, w którym rękawice skrzyżują Rose Namajunas oraz Weili Zhang.
Do takich zamiarów Esparzy odniósł się Dana White, który raczej podchodzi do sprawy dość sceptycznie:
Nawet nie wyraziłem na to zgody. Widzieliście, jak to wyglądało w przeszłości. Kiedy siedzisz na tyłku i czekasz na walkę o pas, zwykle ostatecznie do niej nie dochodzi. Nic nie spada ot tak z nieba, więc gdy siedzisz bezczynnie, ludzie o tobie zapominają.
Zawodniczka swoje stanowisko argumentuje m.in. tym, że w przeszłości wygrała z obecną mistrzynią – Rose Namajunas.
źródło: mmajunkie.usatoday.com