Carlos Ulberg, po imponującym nokaucie na Dominicku Reyesie podczas UFC on ESPN+ 118 w Perth, zadeklarował gotowość do bycia zawodnikiem rezerwowym w nadchodzącej walce o mistrzostwo wagi półciężkiej między Magomedem Ankalaevem a Alexem Pereirą.

Nowozelandczyk nie ukrywa swoich ambitnych planów, które wykraczają poza standardowe podejście do kariery w UFC.

Jestem tu, by bić rekordy. I to właśnie chcę robić. Nie sądzę, żeby ktokolwiek wcześniej walczył, a potem tydzień później walczył o tytuł. To właśnie sobie wyobrażam. To właśnie czuję, że może się wydarzyć. Więc rzucam to wyzwanie.

powiedział Carlos Ulberg podczas konferencji prasowej po walce.

Reprezentant City Kickboxing zdradził, że rozmawiał już z kierownictwem UFC o możliwości pełnienia roli zawodnika rezerwowego w starciu Magomeda Ankalaeva z Alexem Pereirą.

Rozmawiając z Hunterem [Campbellem] wcześniej w klatce, tuż po walce, powiedziałem mu, żeby zabrał mnie do Vegas. Powiedział, spoko, wszystko gra. Więc teraz polecimy do Vegas. I wtedy też powiedziałem, choć on tego nie potwierdził, że będę rezerwowym do tej walki.

wyjaśnił Nowozelandczyk.

Ulberg przyznał, że jest w stanie szybko zrzucić wagę, aby spełnić limit kategorii półciężkiej.

Zdecydowanie mogę to zrobić. Ważę teraz na około 102 kg. A zrobienie 93 kg byłoby łatwe.

stwierdził zawodnik, dodając, że to nie typowy obóz treningowy i walka.

Zobacz także: UFC Perth – wyniki gali

Zapytany o to, którego z potencjalnych przeciwników wolałby – Ankalaeva czy Pereirę – Ulberg odpowiedział dyplomatycznie:

Myślę, że oba starcia byłyby czymś wielkim. Walka z Pereirą byłaby historyczna, masywna. Ma duże grono fanów. Wszyscy kochają tego gościa, a skończenie kogoś takiego jak on byłoby niesamowite… Ale kiedy patrzysz na Ankalaeva, który jest dominatorem i również pokonał Pereirę, pokonanie kogoś takiego jak on oznacza, że jesteś na szczycie.

Ulberg znajduje się obecnie na fali dziewięciu zwycięstw z rzędu, a jego ostatnia porażka miała miejsce w debiucie dla UFC w marcu 2021 roku. Reprezentant City Kickboxing zajmuje obecnie trzecie miejsce w rankingu dywizji półciężkiej i po sobotnim występie wydaje się być tylko o krok od walki o mistrzowski pas. Teraz wszystko zależy od decyzji UFC, czy pozwolą mu na tak szybki powrót do oktagonu w roli zawodnika rezerwowego.

Źródło: Konferencja prasowa po UFC Perth